W czwartek po jedenastogodzinnej podróży autokarem biało-czerwone dotarły do stolicy Czech. Zespół trenera Krzysztofa Rachwalskiego w piątek pojedynkiem ze Szwecją (początek o godzinie 12.50) rozpocznie batalię o podium.
W drugim spotkaniu grupy eliminacyjnej B, Polki zmierzą się o godz. 19 z Czeszkami. Eliminacje zakończą w sobotę o godzinie 11.20 z Portugalią. W drugiej grupie eliminacyjnej A grają: Rosja, Białoruś, Austria i Turcja. Jeżeli biało-czerwone zajmą jedno z dwóch czołowych miejsce w grupie, wtedy w sobotę wieczorem zagrają w półfinale. Zwycięstwo oznacza niedzielna walkę o złoty medal. Porażka - bój o trzecie miejsce.
- Tradycyjnie w gronie faworytów są ekipy Rosji, Białorusi i Czech. Mam nadzieję, że także nasza drużyna jest w stanie powalczyć o podium. Sporo powinny wyjaśnić piątkowe spotkania w naszej grupie - powiedział Krzysztof Rachwalski, trener reprezentacji Polski.
Dwa lata temu podczas młodzieżowych, halowych mistrzostw Europy, Polki zostały wicemistrzyniami kontynentu, przegrywając w finale z Białorusią 4:5.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?