Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hulajnogi na ścieżki rowerowe. Pomysł Jacka Sutryka

Marcin Kaźmierczak
Pawel Relikowski / Polska Press
Choć uruchomiona we Wrocławiu wypożyczalnia elektrycznych hulajnóg cieszy się wielką popularnością, korzystając z nich można zapłacić mandat. A wszystko przez to, że polskie przepisy nie przewidują istnienia takich pojazdów. I nie pozwalają na jazdę nimi ani po jezdniach, ani po ścieżkach rowerowych, ani po chodnikach. Pisaliśmy o tym w ubiegłym tygodniu. Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Po naszym tekście prezydent Wrocławia Jacek Sutryk zapowiedział, że w porozumieniu z parlamentarzystami przygotuje projekt ustawy, regulującej ruch małych elektrycznych środków lokomocji w całej Polsce. Jeśli plan się powiedzie, hulajnogami będziemy mogli jeździć po ścieżkach rowerowych.

Kodeks drogowy nie uwzględnia hulajnóg, rolek, wrotek, segwayów, a tych na naszych ulicach, chodnikach i ścieżkach rowerowych jest coraz więcej. Problem wrocławianom sprawiają zwłaszcza poruszający się na elektrycznych hulajnogach, które od października można wypożyczać na minuty. W swoim regulaminie firma Lime, udostępniająca hulajnogi wrocławianom, zachęca do poruszania się nimi po ścieżkach rowerowych, a to - zarówno według kodeksu jak i praktyki policjantów i strażników miejskich - jest kategorycznie zabronione.

– Drogi dla rowerów są z definicji przeznaczone wyłącznie dla rowerzystów - tłumaczy Waldemar Forysiak z wrocławskiej straży miejskiej.

Po naszym tekście prezydent Jacek Sutryk na swojej liście 100 zadań na pierwsze sto dni prezydentury zawarł opracowanie projektu ustawy regulującej ruch małych elektrycznych środków lokomocji - m.in. hulajnóg elektrycznych, a także rolek, wrotek, segwayów i rowerów elektrycznych. Projekt miałby być gotowy najpóźniej do końca lutego, a następnie trafić pod obrady parlamentarzystów.

Formalnie Sutryk nie może złożyć swojego projektu ustawy. Będzie musiał korzystać z pośrednictwa posłów.

Oprócz elektrycznych hulajnóg, wątpliwości w polskim kodeksie drogowym budzi także definicja rowerów elektrycznych, które coraz częściej można spotkać na ścieżkach rowerowych. Jeśli posiadają silnik o mocy powyżej 250 watów uruchamiany manetką gazu, a nie przekręceniem pedałów, automatycznie są traktowane jak motorowery i po ścieżkach jeździć nimi nie można, a w kieszeni trzeba mieć ważne OC.

Te drogowe i chodnikowe absurdy chcą naprawić także w ministerstwie infrastruktury i budownictwa. W przygotowaniu jest nowelizacja ustawy o prawie drogowym. Nowe przepisy mają wprowadzić definicję urządzenia transportu osobistego, czyli napędzanego siłą mięśni lub silnikiem elektrycznym o maksymalnej prędkości do 25 km/h i szerokości 90 cm. Będzie można nimi jeździć po drogach rowerowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Hulajnogi na ścieżki rowerowe. Pomysł Jacka Sutryka - Gazeta Wrocławska

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski