Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Huśtawki formy Huberta Hurkacza i Igi Świątek, Jerzy Janowicz wraca do żywych

Michał Skiba
Michał Skiba
Fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Hubert Hurkacz szybko pożegnał się z turniejem w Dubaju, a Iga Świątek w Dausze. Humor polskim kibicom może poprawić tylko mozolny powrót do formy Jerzego Janowicza.

Bez wiary i energii. Brakowało też szybkości, serwisu i odwagi w dłuższych wymianach. Bardzo źle wyglądała gra Huberta Hurkacza w starciu 1. rundy turnieju ATP500 w Dubaju. Aleksander Bublik z łatwością ograł wrocławianina 6:2, 7:5.

Hurkacz - po obiecującym początku i półfinale imprezy w Auckland - kontynuuje więc serię słabszych występów. W 2. rundzie Australian Open z łatwością ograł go John Millman. Jednostronne widowisko zaskoczyło wszystkich, aż do momentu, gdy w następnej rundzie Millman był dwie piłki od wyeliminowania Rogera Federera. Porażka Hurkacza w 1. rundzie w Rotterdamie z Stefanosem Tsitsipasem też nikogo nie zaskoczyła (chociaż Polak prowadził już 7:6, 2:0). Martwi styl. Hubert szybko „zwiesza” głowę. Tak samo zrobił w 2. rundzie w Marsylii, gdy 6:3, 6:4 ograł go Vasek Pospisil.

Wszyscy czekamy na Hurkacza z początku roku, gdy potrafił ograć Dominika Thiema (który dwa tygodnie później grał w finale Australian Open). Najlepszy czas na powrót do formy, to udział w Indian Wells. Tam Polak dotarł rok temu do ćwierćfinału, będzie więc bronić sporej liczby punktów rankingowych. Obecnie jest 30 na liście ATP Tour.

Wahania formy to również problem Igi Świątek. 18-letnia tenisistka zagrała bardzo słaby mecz z prawie dwa razy starszą Swietłaną Kuzniecową. Rosjanka wygrała z Polką 6:2, 6:2 w 1. rundzie imprezy Katar Open w Dausze. Polscy kibice mogli nabrać apetytu przed pojedynkiem z dwukrotną triumfatorką Australian Open. Wcześniej Iga zagrała bardzo dobry mecz z Donną Vekić (24. miejsce w rankingu). Wygrała z Chorwatką drugi raz w tym roku - tym razem 6:4, 7:5. W meczu z Kuzniecową zniknęła na długie minuty. Wyrównany bój toczyła zaledwie przez cztery gemy pierwszego seta, później przegrała aż osiem gemów z rzędu. Kuzniecowa pokazała spryt i doświadczenie. W końcu debiutowała w zawodowym tenisie w 2001 roku, a więc wtedy, gdy Iga Świątek przyszła na świat.

Nie wiadomo, czy po tym tygodniu Świątek nieznacznie nie spadnie z 50. miejsca w rankingu WTA, na pewno na liście ATP awans zanotuje Jerzy Janowicz.

Łodzianin jest obecnie na miejscu...1039. We francuskim Pau wygrał już drugi mecz z cyklu ATP Challenger. Pokonał reprezentanta gospodarzy Maxime’a Janviera (173. miejsce w rankingu) 6:4, 6:4. Janowicz pierwszy raz po powrocie do zdrowia i gry w tenisa wygrał dwa turniejowe spotkania z rzędu. O ćwierćfinał turnieju na twardych kortach w Pau zmierzy się z Włochem Lorenzo Giustino. Już teraz może być pewny awansu na 830. miejsce w rankingu. Wygrana w całym turnieju dałaby mu awans nawet na 350. miejsce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Huśtawki formy Huberta Hurkacza i Igi Świątek, Jerzy Janowicz wraca do żywych - Portal i.pl

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski