Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I liga: Klęska w Kluczborku i zieloni coraz niżej...

Jacek Pałuba, SZKI
Tomasz Magdziarz i jego koledzy przegrali kolejny mecz
Tomasz Magdziarz i jego koledzy przegrali kolejny mecz M. Zakrzewski
Spore oczekiwania były związane ze zmianą sztabu szkoleniowego w ekipie Warty. Zieloni rozgrywali ligowy pojedynek w Kluczborku z zespołem MKS, który do tej pory niczym szczególnym nie zachwycił i miał jedynie dwa punkty więcej od poznaniaków. Te oczekiwania okazały się tylko iluzją, bo Warta została rozbita przez przeciętnego przeciwnika, przegrywając 0:4 (0:1).

Co prawda do podstawowego składu poznańskiej jedenastki powrócili kontuzjowani do tej pory Łukasz Radliński, Alain Ngamayama, Piotr Reiss, Tomasz Magdziarz i Zbigniew Zakrzewski, ale i to nie pomogło drużynie w przełamaniu fatalnej ostatnio passy. Zbawcą nie okazał się także Marcin Mazurek, który zagrał w ataku obok Zakrzewskiego. Poznański zespół po tej porażce znalazł się w strefie spadkowej i raczej trudno oczekiwać, że jeszcze tej jesieni w tym względzie to się zmieni.

Spotkanie znakomicie ułożyło się dla gospodarzy, którzy już w 2. minucie objęli prowadzenie z rzutu karnego, a do siatki trafił Piotr Stawowy. Tak szybko stracona bramka sprawiła, że Warta starała się opanować sytuację na boisku, ale nic z tego nie wychodziło. Uważnie grający w defensywie MKS przerywał akcje zielonych daleko od swojego pola karnego. W grze poznaniaków brakowało przede wszystkim celnych podań, a co za tym idzie - pomyślu na sforsowanie obrony gospodarzy.

Krótko po rozpoczęciu drugiej odsłony MKS zdobył drugiego gola, a jego autorem był Paweł Odrzywolski. Kluczborska jedenastka od tego momentu już niepodzielnie panowała na boisku, stwarzając sobie kolejne sytuacje podbramkowe. Pozostawło jedynie kwestią czasu, kiedy gracze MKS zdobędą następne bramki. Stało się to w końcówce spotkania. Najpierw Radlińskiego pokonał Tomasz Kazimierowicz, a w doliczonym czasie gry uczynił to jeszcze Kamil Nitkiewicz.

Tak więc nowy sztab szkoleniowy Warty: Ryszard Łukasik, Bogumił Głuszkowski i Dariusz Oszmałek, rozpoczął od wysokiej porażki. Trudno przypuszczać, że trenerzy zdołają coś zmienić w grze zielonych tej jesieni. Kierujący klubem z Drogi Dębińskiej muszą zrozumieć, że zmiana na ławce trenerskiej to tylko pozorne ruchy w kulawej rzeczywistości zespołu. Warcie może pomóc jedynie prawdziwa rewolucja organizacyjna, finansowa i mentalna. Tylko czy w obecnej rzeczywistości znajdą się ludzie, którzy mogą tego dokonać?

MKS Kluczbork - Warta Poznań 4:0 (1:0)
Bramki:
Piotr Stawowy (2-karny), Paweł Odrzywolski (51-głową), Tomasz Kazimierowicz (89-głową), Kamil Nitkiewicz (90+2).
MKS: Grzegorz Świtała - Adam Orłowicz, Paweł Odrzywolski, Maciej Wilusz, Piotr Stawowy - Rafał Niziołek, Michał Glanowski, Rafał Wodniok (84 Tomasz Copik), Kamil Nitkiewicz - Patryk Tuszyński (89 Dariusz Góral), Arkadiusz Półchłopek (69 Tomasz Kazimierowicz).

Warta: Łukasz Radliński - Michał Zawadzki, Maciej Wichtowski, Łukasz Jasiński, Alain Ngamayama - Damian Pawlak, Damian Szałas (86 Jakub Budzyń), Marcin Mazurek, Piotr Reiss (72 Dawid Skrzycki), Tomasz Magdziarz - Zbigniew Zakrzewski.
Sędzia: Erwin Paterek (Lublin).
Widzów 800.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski