Większość lekarzy przyzna, że apteczne półki pełne są leków bardziej uzależniających niż te nieszczęsne konopie. A jednak nie słychać, żeby ktoś walczył o wycofanie syropów na kaszel, płynu do irygacji pochwy z benzydaminą czy aviomarinu.
Czy nie jest okrucieństwem ograniczenie dostępu do leczenia chorym? Przecież oni wiedzą, że za naszą południowa granicą istnieje świat, w którym chorzy nie muszą cierpieć w imię ideologii. Tam ktoś miał odwagę podjąć decyzję nie kierując się przekonaniami, ale dobrem pacjentów i aktualną wiedzą medyczną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?