Ile pieniędzy wyda Poznań na bezpieczeństwo

Komisja omawiała tylko kwestie związane z bezpieczeństwem. A na nie - w porównaniu z tym rokiem - przeznaczono mniej pieniędzy: 62 mln złotych (w 2012 roku było to 66 mln złotych, ale sporo pochłonęły inwestycje związane z Euro 2012, jak remont jednostki strażackiej na Grunwaldzie czy rozwój monitoringu miejskiego). W tym roku inwestycje będą ograniczone.

- Ale cieszymy się, że ważne przedsięwzięcia będą kontynuowane - mówi Krzysztof Skrzypinski, przewodniczący komisji.

Mowa o ponad 30 tys. złotych, które w projekcie zapisano na program "Dziecko pod parasolem prawa". W jego ramach policjanci i pracownicy socjalni podejmują interwencje w przypadkach zaniedbywania dzieci i przemocy wobec nich. Znajdują też (wśród członków dalszej rodziny dziecka) opiekuna - w sytuacji, gdy nie ma kto zająć się maluchem (np. gdy ojciec sprawca przemocy jest w areszcie, a matka ofiara trafia do szpitala).

180 tys. złotych miasto zamierza wydać na kierowany do gimnazjalistów i ich rodziców program "Szkoła wolna od narkotyków i przemocy" (obejmuje szkolenia, poradniki, zakup narkotestów itp.).

Na dodatkowe płatne patrole, które w ostatnich tygodniach dość często pojawiały się w weekendy na Starym Rynku, ma być przeznaczony milion złotych (tyle samo, co w tym roku). Dodatkowe patrole to "służba po służbie". Za pieniądze z miasta policjanci dorabiają do pensji sprawdzając czy w sklepach nieletnim nie jest sprzedawany alkohol i kontrolują miejsca (parki, bramy, podwórka), w których spożywany jest alkohol.

Po 100 tys. złotych wsparcia otrzymają policja i straż pożarna. Ponad milion złotych zostanie wydanych na rozwój monitoringu miejskiego. 850 tys. złotych zapisano na usuwanie z ulic miasta wraków pojazdów, 2 mln złotych zaplanowano na wbudowanie wag w jezdnie (co ma zapobiec wjeżdżaniu do miasta przeciążonych samochodów).