- Dostaliśmy dodatkowe pieniądze, które możemy przeznaczyć na realizację programu sztucznego zapłodnienia - mówi prof. Leszek Pawelczyk, kierownik Kliniki Niepłodności i Endokrynologii Rozrodu w szpitalu przy Polnej i dodaje: - To bardzo dobra wiadomość. Wcześniej mieliśmy pieniądze na tylko 190 cykli, a zainteresowanie pacjentów jest ogrom-ne - mówi L. Pawelczyk.
Mimo że klinika wystąpiła o pieniądze na dodatkowe 100 cykli, jej władze są i tak zadowolone z przyznanej kwoty. Jak twierdzą, każda dodatkowa złotówka przeznaczona na ten cel to sukces.
Czytaj także:
In vitro: Pierwsze poznańskie dzieci urodzą się prawdopodobnie w maju
- Już zarejestrowano ponad 730 par. A prawie 440 zakwalifikowano do rozpoczęcia leczenia - komentuje L. Pawelczyk.
Jak mówi profesor, najprawdopodobniej w maju przyszłego roku przyjdą na świat pierwsze dzieci poczęte za pomocą finansowanej z budżetu państwa procedury in vitro w poznańskiej klinice przy ulicy Polnej.
Obecnie w szpitalu zawieszono kwalifikowanie rodziców do programu. Jak wyjaśnia L. Pawelczyk, spowodowane jest to tym, że z końcem roku placówka musi policzyć, ile do tej pory wydała. Dodaje jednak, że niewykorzystane pieniądze nie zostaną zmarnowane.
Rządowy program in vitro: W Poznaniu na razie zakwalifikowało się 25 par
- Przejdą one na kolejny rok. Według szacunków tylko w pierwszym półroczu przyszłego roku program obejmie ponad 240 par - mówi profesor Leszek Pawelczyk.
Ginekologiczno-Położniczy Szpital Kliniczny Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu przyulicy Polnej jest jedynym w Wielkopolsce, gdzie realizuje się rządowy program. Placówka otrzymała z budżetu państwa 3,3 mln zł na przeprowadzenie trzyletniego projektu.
Współpraca: Anna Łoś
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?