Inauguracja nowego programu mieszkaniowego w Poznaniu. W tle duże podwyżki czynszów. "Najem z dojściem do własności to nie są TBS-y"

Trwa budowa pierwszego etapu, w ramach którego powstanie 199 wykończonych „pod klucz” mieszkań. Drugi etap budowy nowego osiedla, między ulicami Wiencka i Poszwińskiego, będzie polegał na dobudowaniu kolejnych 353 lokali mieszkalnych. W kolejnym etapie powstanie ponad 400 mieszkań przy ul. Żelaznej, gdzie powstanie kolejnych 400 mieszkań.

Dostępne będą lokale 1, 2, oraz 3-pokojowe. Budynki będą wyposażone w windy, wózkarnię, halę garażową i parkingi. Stawka czynszu nie będzie przekraczała 24 zł za metr kwadratowy. Pierwsi lokatorzy będą mogli wprowadzić się w drugiej połowie przyszłego roku. Budowa została sfinansowana z bezzwrotnego wsparcia Banku Gospodarstwa Krajowego i Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa.

Czytaj także: PTBS Poznań buduje kolejne bloki na Strzeszynie. Łącznie powstanie blisko 550 mieszkań

Podczas konferencji zapytaliśmy prezesa PTBS o bardzo duże podwyżki czynszów za mieszkania wybudowane w ramach programu najmu z dojściem do własności. Tam stawka czynszu od 2019 roku, po dwóch podwyżkach z listopada 2022 i planowanej od maja tego roku, ma wzrosnąć z 21 zł do 37,75 zł za metr kwadratowy.

– Najem z dojściem do własności to nie są TBS-y – mówi prezes PTBS Andrzej Konieczny. – PTBS ten program zrealizowało, ale on nie ma nic wspólnego z zasadami i ustawą, na podstawie której są realizowane TBS-y. To jest, można powiedzieć, zakup na raty mieszkania – podkreśla.

Podczas rozmowy wraził on zdziwienie wobec braku zrozumienia zasad programu.

– W takiej samej sytuacji, a nawet gorszej zdecydowanie, są ludzie, którzy zaciągnęli kredyt, kupili mieszkanie i w tej chwili mają bardzo wysokie raty kredytu ze względu na wysokie stopy procentowe. My jesteśmy dokładnie w takiej samej sytuacji. Nie ma żadnej możliwości dopłaty z jakiegoś źródła finansowania. To działa tak jak zakup na raty, z tą różnicą, że mieszkańcy będą mogli za 2 lata złożyć wnioski o wykup mieszkania

– stwierdza Andrzej Konieczny.

Dodaje, że 70 proc. kwoty czynszu stanowi obsługa kredytu i w jego ocenie lokatorzy byli o tym szczegółowo informowani. Zgodnie z polskimi przepisami każdemu, kto podpisuje umowę o kredyt hipoteczny, bank musi przedstawić symulację, w jaki sposób rata kredytu wzrośnie, jeśli wyższe będzie jego oprocentowanie. – Tego u nas nie ma – dodaje prezes PTBS.

Czytaj więcej: Horrendalne podwyżki w PTBS. Nawet kilkaset złotych miesięcznie. Mieszkańcy są oburzeni i chcą iść do sądu

Jednocześnie obniżenie oprocentowania kredytu nie musi od razu oznaczać obniżenia czynszów. – Jest to bardziej skomplikowana sytuacja, ponieważ rewizje wysokości czynszu są co 4 lata, a wtedy sytuacja może być korzystna dla obniżki, albo może być niekorzystna – mówi prezes.

Zadeklarował, że PTBS jest otwarte na propozycje mieszkańców, które doprowadzą do mniejszej skali podwyżki. Zapowiedział, że jeśli mieszkańcy zaskarżą wysokość podwyżki, to PTBS jest w stanie ją obronić. – Wyliczenia wysokości podwyżki, bardzo dokładne, zostały przedstawione mieszkańcom, także jestem zdziwiony taką reakcją – kończył.

Obserwuj nas także na Google News

Nie wiadomo jeszcze czy władze miasta zdecydują się na ewentualny audyt finansów PTBS. Deklaracji co do żądania przeprowadzenia kontroli nie złożyli jeszcze poznańscy radni.

– Jeśli będzie taka potrzeba, to trzeba będzie audyt zrobić, natomiast na razie takiego sygnału nie dostałem

– mówił Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta Poznań.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]