Inauguracyjna porażka szczypiornistów Grunwaldu Poznań w I lidze. Wojskowi przegrywają ze spadkowiczem Siódemką Legnica 28:31

Od początku mecz stał na wyrównanym poziomie, choć to gospodarze lepiej weszli w ten pojedynek. Pomimo że najpierw bramkę zdobyli goście za sprawą trafienia Szymona Packa, to później dwukrotnie odpowiedzieli poznaniacy, którzy po raz pierwszy w meczu wyszli na prowadzenie. Najpierw do siatki trafił Piotr Nowicki (4 bramki w meczu), a następnie Dawid Krzywicki (2 bramki w meczu). A po 7. minutach Grunwald miał już dwubramkową przewagę.

Do stanu 11:11 obie ekipy walczyły punkt za punkt. Wszystko to zmieniło się po pierwszej indywidualnej karze dwóch minut dla szczypiornisty ekipy Wojskowych. W 20. minucie spotkania z boiska musiał zejść Damian Bajka i wówczas goście odjechali drużynie Grunwaldu w tym spotkaniu, rzucając cztery bramki z rzędu. Ze świetnej strony w sobotnim spotkaniu zaprezentował się zawodnik Siódemki - Michał Czarnecki, zaliczając w tym meczu aż 11 trafień. Po trzydziestu minutach gry obie ekipy schodziły do szatni przy stanie 15:18 dla przyjezdnych.

Po przerwie Grunwald wziął się za odrabianie strat, lecz pierwsza bramka padła zbyt późno, bowiem dopiero cztery minuty po wznowieniu konfrontacji. Ekipa z Legnicy grała bardzo konsekwentnie, skutecznie w defensywie i nie myliła się przy wyprowadzaniu swoich ataków. Gospodarze natomiast nie potrafili zdobywać bramek seriami, co było sprawą kluczową w tej części meczu, aby dogonić gości.

Na 15. minut przed końcem spotkania Siódemka prowadziła już 27:21 i wszystko wskazywało na to, że legniczanie odniosą pierwsze wyjazdowe zwycięstwo po 1,5 roku przerwy. Poznaniacy wzięli się za odrabianie straty. W ekipie gospodarzy z dobrej strony pokazał się Eryk Bernaciak oraz Patryk Marcinkowski, którzy w tym spotkaniu zdobyli 5 bramek. Jednak ich trafienia nie wystarczyły, by doprowadzić, chociaż do wyrównania.

Grunwald zanotował pierwszą ligową porażkę, przegrywając ze spadkowiczem z Ligi Centralnej w ostatecznym rozrachunku 28:31. W następny weekend Wojskowi zmierzą się MKS Tęczą Folplast Kościan, która także skapitulowała w swoim spotkaniu, ulegając SPR GOKiS Kąty Wrocławskie 25:23 (12:13).