Drogi ewakuacyjne na dwóch trybunach ocieplone łatwopalnym styropianem - to mogło wstrzymać oddanie do użytku INEA Stadion i zaplanowany na inaugurację koncert Stinga. Obiekt, który nie był odpowiednio zabezpieczony przeciwpożarowo, nie nadawał się bowiem do otwarcia, a tym bardziej do tego, żeby bawiło się na nim kilkadziesiąt tysięcy osób.
Zobacz też:
INEA Stadion bez 260 usterek? POSiR zapewnia, że jeszcze w tym roku
Stadion otwarto, koncert się odbył, bo Andrzej M., kierownik budowy z ramienia Hydrobudowy, okłamał strażaków, że styropian wymieniono na izolację bardziej odporną na ogień. Zrobiono to dopiero po kilku miesiącach.
Andrzej M. przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze. Wyrok zapadł w Sądzie Rejonowym Poznań Grunwald i Jeżyce. Oskarżonego nie było na sali. Nie było również prokuratora. Sędzia Anna Michałowska dwukrotnie podkreśliła "znaczą szkodliwość czynu". To było oszustwo, które mogło zagrozić bezpieczeństwu bawiących się na koncercie.
- Wyrok w zawieszeniu może budzić odczucie, że oskarżony pozostał bez kary. Dlatego wymierzono mu tak wysoką grzywnę - uzasadniała sędzia Anna Michałowska.
Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Oskarżony, który o taką właśnie karę wnioskował, raczej się od niego nie odwoła. Wcześniej zgodził się na nią również prokurator.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?