Autorami pomysłu jest małżeństwo: Agnieszka Szablikowska i Łukasz Trusewicz, którzy od kilku lat prowadzą na Łazarzu Galerię Raczej. Pomysł spodobał się w Urzędzie Miasta. Pomysłodawcy wraz z Biurem Kordynacji Projektów zaczęli szukać odpowiedniego lokalu. Padło na dawną restaurację „Pireus” u zbiegu ulic Głogowskiej i Gąsiorowskich.
Inkubator będzie służył wszystkim tym, którzy mają konkretne pomysły na koncert, wystawę, warsztaty, spektakl, ale nie mają ich gdzie i za co zrealizować.
- Łazarz to miejsce, które boryka się ze swoimi problemami. Jako miasto uznaliśmy, że idea, by ożywić dzielnicę przez kulturę, jest warta wsparcia - mówił na otwarciu Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania. - Inkubator będzie rodzajem testu dla osób z inicjatywą, zanim wypłyną na głęboką wodę - mówił.
Prezydent zaznaczył też, że miasto nie chcę „rewitalizować z urzędu” konkretnych dzielnic w Poznaniu, ale właśnie tych, gdzie mieszkańcy sami zaczynają się organizować i działać.
- Tak było z nami. Bywając na Łazarzu widywaliśmy wiele pustostanów. Okazało się, że miasto jest skłonne je udostępniać za symboliczną opłatą. To dało impuls - mówi Łukasz Trusewicz, jeden z pomysłodawców „Pireusa”. I dodaje, że w ramach inkubatora od stycznia dostępnych będzie bezpłatnie sześć lokali, które zostaną oddane w ręce sześciu stowarzyszeń, które mają pomysł na działalność.
- Chętnych jest około dwudziestu. To między innymi galeria z rękodziełem, działalność związana z filmem oraz operą. Specjalnie powołana przy inkubatorze rada wybierze sześć najciekawszych propozycji mających szeroki wpływ na dzielnicę - tłumaczy Agnieszka Sza-blikowska.
W odkrywaniu potencjału tego miejsca pomaga Artur Brzyski, dyrektor znanej aplikacji jakdojade.pl, a na co dzień miłośnik Łazarza.
- Pozazdrościłem Jeżycom i postanowiłem pomóc swojej dzielnicy, by tu też działy się ciekawe rzeczy - mówi. Z łazarskimi aktywistami prowadzi warsztaty, które mają pomóc wytyczyć nowy kierunek dla dzielnicy. - Staramy się opracować różnorodną ofertę, tak aby każdy miał po co tu przyjść. Nie chcemy odkrywać świata, ale mieć okazję, żeby się spotkać - mówił.
Remont „Pireusa” trwał od października. Pochłonął 100 tys zł. Miasto planuje dokupić jeszcze wyposażenie m.in. projektory i urządzenia do prowadzenia warsztatów. Będzie też płacić czynsz do ZKZL-u. Około 1,5 tys. zł miesięcznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?