Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inne czasy, inne fabryki

Monika Kaczyńska
Zmiany są najtrudniejsze, gdy następują. Cegielski z wielkiej fabryki, na dziesiątkach hektarów zmienia się w firmę średniej wielkości.

Można zadawać sobie pytanie czy to naturalny proces, czy skutek popełnionych wcześniej błędów? Być może, gdyby wcześniej ktoś zdecydował się na znalezienie dla Cegielskiego innej drogi dziś sytuacja byłaby łatwiejsza.

Ale nie wolno zamykać oczu na fakty. Cegielski nie ma pracy dla kilku tysięcy ludzi. I choć trudno się dziwić wieloletnim pracownikom, którzy z bólem patrzą jak HCP się kurczy, nawet, gdy nie dotyka ich to osobiście, warto ratować to, co zostało. Miejsce pracy dla kilkuset zatrudnionych w dobrze funkcjonującej firmie to lepsze rozwiązanie niż kilka tysięcy ofiar bankruta.

I choć nikt nie zaprzecza potężnym kosztom społecznym takiego rozwiązania - jest to wybór mniejszego zła. Co będzie z marką i ponad setką lat doświadczeń? Warto zrobić wszystko, żeby przetrwała.

I warto pamiętać, że Cegielski, gdy powstawał zatrudniał 30 osób. Jak dotąd historia nie zatoczyła jeszcze pełnego koła. I oby do tego nie doszło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski