Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inny świat, inny człowiek - recenzja książki „Otwórz oczy zaraz świt”

Anna Rembowska
Debiut Mateusza Czarneckiego wprawia w mieszane uczucia. „Otwórz oczy zaraz świt” to interesująca powieść. Szczerość to główny atut tej powieści. Niestety zdaje się, że jedyny.

Fabuła prowadzona jest dość banalnie. Młody karierowicz z Warszawy nagle odkrywa, że źle czuje się we własnej skórze, wyjeżdża do Indii, gdzie poznaję piękną muzułmankę. Potem szybka piłka: natychmiast się w sobie zakochują, spędzają kilka dni razem... Jednym słowem wielka miłość, która jest impulsem do wielkich zmian.

Tylko dalsza część powieści jakby się nie klei. I to niespójność głównego bohatera, Teodora, najbardziej uderza. Zamierzona przez autora metamorfoza, to raczej kompletna zmiana osobowości... W ciągu kilku dni z zimno kalkulującego businesmana w nie-związku z równie zimną i nowoczesną Aleksandrą, zamienia się w uczuciowego, spontanicznego chłopaka, który zakochuje się w świeżo poznanej dziewczynie i postanawia zmienić swoje życie. Takie to filmowe... nieżyciowe. Ludzie w książce Czarneckiego dzielą się na tych, którzy gonią za pieniądzem oraz wolnomyślicieli, którzy pragną być sobą. Wszystko jest czarno-białe. W rzeczywistości jesteśmy chyba nieco bardziej różnorodni i skomplikowani.

I Amira... Młodziutka muzułmanka pochodząca z konserwatywnej, patrialchalnej rodziny. Jest na tyle religijna, że nalega, aby Teo zmienił wyznanie na islam, prosi, aby przeczytał Koran. A potem idzie z nowo poznanym chłopakiem do łóżka.

Czarnecki językiem maluje hinduski świat. Prostymi obrazami pokazuję kulturę, inne poczucie czasu i estetyki. To Indie różne od tych z katalogu biura podróży. Oczywiście autor nie obdziera ich z piękna i orientu, który zachwyca, ale też nie ukrywa brudu i męczącego hałasu.

Ciekawym zabiegiem jest kompozycja szkatułkowa. W trakcie akcji powieści główny bohater zaczyna pisać książkę o swoim życiu, zmianach, o tym kim naprawdę jest. Fragmenty rozdziałów książki Teodora pokrywają się z tekstem powieści Czarneckiego. Nawet tytuł jest ten sam. Czy ta historia jest tak naprawdę opowieścią o życiu autora? Gdy zajrzymy na tylną okładkę nasze przypuszczanie okazują się prawdziwe. Czarnecki sugeruje, iż w powieści inspirował się swoim życiem.

A szkoda, że to dopowiada. Jego bohaterowie bardzo wiele mówią. Nie zostawiają żadnych niedopowiedzeń. W postaciach można czytać jak w otwartych kartach. A w powieści zawsze przyda się choć rąbek tajemnicy.

__Otwórz oczy zaraz świt
Mateusz Czarnecki
Wydawnictwo Al Reves 2014
Cena: 29.95

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski