Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Interwencja u ciężarnej. Prokuratura sprawdza, czy policjanci i położna przekroczyli uprawnienia

SAGA
Wildecka prokuratura sprawdza czy policjanci, którzy przeprowadzali interwencję, nie przekroczyli swych uprawnień
Wildecka prokuratura sprawdza czy policjanci, którzy przeprowadzali interwencję, nie przekroczyli swych uprawnień Fot. Archiwum
Rzecznik Praw Dziecka zainteresował się sprawą ciężarnej spod Poznania, która została pomówiona o usunięcie dziecka. Natomiast wildecka prokuratura sprawdza czy policjanci i położna, którzy przeprowadzali interwencję, nie przekroczyli swych uprawnień.

Sprawę ujawniliśmy na początku roku. Położna (której pacjentką nie była ciężarna spod Poznania) otrzymała telefon z informacją, że kobieta mogła usunąć dziecko. Podobno ktoś widział jak wynosi zakrwawione zawiniątko na śmietnik. Położna zawiadomiła policję i razem z funkcjonariuszami odwiedziła ciężarną. Tam, w obecności 3-letniej córki ciężarnej, wypytywano coraz bardziej zdenerwowaną kobietę o przebieg ciąży. Położna przeglądała jej dokumenty, przysłuchiwała się rozmowie z lekarzem. Ciężarna poczuła się źle, policjanci wyprowadzili ją z mieszkania do karetki. Po osiedlu od razu zaczęły krążyć plotki.

Czytaj też:
Wizyta policji przemieniła życie w koszmar
Napad pod Poznaniem. Ktoś pociął brzuch ciężarnej
Poszukiwany za atak na ciężarną. Kto go zna?

- Prowadzimy dwa postępowania odnośnie tej sprawy. Pierwsze dotyczy stalkingu, którego ofiarą miała paść kobieta, drugie natomiast - przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy policji i położną - mówi Paweł Barańczak, szef Prokuratury Rejonowej Poznań Wilda.

Ciężarna dostawała bowiem pogróżki. Była postrzelona z wiatrówki w twarz, później ktoś pociął jej brzuch. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, nie wyklucza, że także powiadomienie policji o rzekomym usunięciu dziecka mogło być elementem nękania kobiety.

- W sprawie stalkingu czekamy na opinie ekspertów. W tej, dotyczącej interwencji, badamy, czy rzeczywiście doszło do przestępstwa. To postępowanie sprawdzające, jakie przeprowadza się przed podjęciem decyzji o wszczęciu śledztwa - tłumaczy prokurator Barańczak.

Wewnętrzna kontrola w policji nie wykazała, by policjanci przeprowadzający interwencję w domu ciężarnej postąpili nieprawidłowo. Osobno toczy się postępowanie przed rzecznikiem odpowiedzialności zawodowej, dotyczące działania położnej.

- Rozważamy pozew przeciwko położnej o odszkodowanie za krzywdy jakich doznaliśmy - ciężarna zwraca uwagę, że stan jej zdrowia pogorszył się po wizycie policji i położnej w jej domu.

Policja ciągle szuka osoby, która miała napaść ciężarną kilka dni po naszej pierwszej publikacji na ten temat. Funkcjonariusze przez cały czas patrolują okolice jej domu.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski