Nastroje w grupie nadal bardzo dobre, czasami jednak ktoś korzysta z pomocy busa i przejeżdża nim kawałek trasy. Ja miałem nieprzyjemność zaliczyć pierwszą awarię ogumienia i na przełęcz Gyatso La wjechałem niemal bez powietrza w jednym kole. Nie dałem się jednak grupie i po raz kolejny byłem na przełęczy pierwszy.
Pogoda na razie nie daje się nam zbyt mocno we znaki, acz wiemy, że w pobliżu Base Camp temperatura może spaść do zera i pod kolami nie wykluczamy pojawiania się śniegu.
W niedzielę 3 sierpnia powinniśmy dojechać do Base Camp i podziwiać stamtąd panoramę Himalajów z jej najwyższym szczytem. Będziemy na wysokości 5 600 m npm - dodał Ireneusz Szpot.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?