Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ireneusz Szpot na przełęczy Gyatso La 5248 metrów npm

Marek Wajer
Za nami kolejne dni wyprawy z Lhasa do Kathmandu i coraz bliżej do wjazdu do Base Camp, czyli pierwszej z baz, w których spotykają się wszyscy uczestnicy ataków na Mount Everest - przekazał nam w kolejnej telefonicznej rozmowie Ireneusz Szpot - uczestnik tej nietypowej wyprawy rowerowej w Himalaje.

Nastroje w grupie nadal bardzo dobre, czasami jednak ktoś korzysta z pomocy busa i przejeżdża nim kawałek trasy. Ja miałem nieprzyjemność zaliczyć pierwszą awarię ogumienia i na przełęcz Gyatso La wjechałem niemal bez powietrza w jednym kole. Nie dałem się jednak grupie i po raz kolejny byłem na przełęczy pierwszy.

Pogoda na razie nie daje się nam zbyt mocno we znaki, acz wiemy, że w pobliżu Base Camp temperatura może spaść do zera i pod kolami nie wykluczamy pojawiania się śniegu.

W niedzielę 3 sierpnia powinniśmy dojechać do Base Camp i podziwiać stamtąd panoramę Himalajów z jej najwyższym szczytem. Będziemy na wysokości 5 600 m npm - dodał Ireneusz Szpot.

Czytaj bloga "Rowerem po Himalajach"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski