Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Irlandczycy rezygnują z Poznania. Wrócą?

Adriana Rozwadowska
Czy Irlandczycy odwiedzą nasze miasto w kolejnym sezonie turystycznym? PLOT twierdzi, że tak, bo sama obecność Poznania w irlandzkich katalogach działa na naszą korzyść
Czy Irlandczycy odwiedzą nasze miasto w kolejnym sezonie turystycznym? PLOT twierdzi, że tak, bo sama obecność Poznania w irlandzkich katalogach działa na naszą korzyść Paweł Miecznik
Spontaniczny wybuch przyjaźni między poznaniakami a kibicami z Irlandii w trakcie Euro 2012 był naszą dużą nadzieją. Jeszcze w trakcie trwania mistrzostw dyskutowano, w jaki sposób zdyskontować przyjaźń z Irlandczykami. Tymczasem w pół roku po Euro Tourism Ireland, agenda rządu irlandzkiego zajmująca się turystyką, zamyka swoje przedstawicielstwo w Poznaniu. Czyżby poznańsko-irlandzka miłość była bardziej jednostronna, niż nam się wydawało?

Poznańskie przedstawicielstwo Tourism Ireland było jedynym w Polsce i od 7 lat kojarzyło polskich i irlandzkich partnerów turystycznych.

PAMIĘTACIE? TO ZOBACZCIE!:
NAJPIĘKNIEJSZE CHWILE EURO - ZDJĘCIA

- Nie znam dokładnych planów szefostwa, ale fizycznej siedziby w Poznaniu już nie będzie. Powodem jest zła kondycja finansowa Irlandii i cięcia budżetowe - wyjaśnia Justyna Schramm, która właśnie zakończyła pracę w poznańskim przedstawicielstwie Tourism Ireland. I dodaje: - Całkowite zamknięcie działalności na terenie Polski byłoby utratą wielu ważnych kontaktów.

Ta decyzja to cios w promocję i rozwój relacji Poznania i miast irlandzkich

Dlaczego Irlandczycy zdecydowali się zamknąć akurat poznańskie przedstawicielstwo? Czyżby nie uwierzyli we wzmożony ruch turystyczny po Euro 2012 tak mocno jak poznaniacy?

Decyzja Tourism Ireland dziwi także konsula honorowego Irlandii w Poznaniu Krzysztofa Schramma: - Taka decyzja po Euro 2012 jest dość niezrozumiała, bo to poważny cios w promocję i rozwój relacji między naszymi krajami.

Równie zaskoczeni, ale spokojni o przyszłość poznańsko-irlandzkich stosunków są przedstawiciele miasta. Łukasz Goździor, dyrektor Biura Promocji Miasta UM: - Nie wiedziałem o decyzji Tourism Ireland, ale myślę, że poradzimy sobie bez tej instytucji.

Po kampanii billboardowej i wystawie zdjęć irlandzkich kibiców w Dublinie nie ustajemy w wysiłkach. Prowadzimy stronę Poznania na facebooku, która cieszy się sporym zainteresowaniem potencjalnych turystów. Niedawno gościliśmy kibiców z Irlandii - zwycięzców konkursu, w którym nagrodą był weekend w Poznaniu i bilety na mecz Lech - Śląsk Wrocław. To pokazuje, że Poznań stał się rozpoznawalny.

Podobnego zdania jest Jan Mazurczak, prezes Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej:
- Szkoda, że przedstawicielstwo się zamyka, ale jestem spokojny o przyszłość. Nas bardziej interesuje promocja Poznania w Irlandii, niż na odwrót. A nad tym nieustannie pracujemy i mamy efekty tej pracy. Od Euro 2012 minęło pół roku. Powoli można pokusić się o pierwsze podsumowania. Jan Mazurczak: - Przede wszystkim powstała oferta turystyczna dla Irlandczyków. W nadchodzącym sezonie kilkanaście irlandzkich biur podróży będzie oferować wycieczki do Poznania.

A jak ważna jest obecność miasta w katalogach pokazuje choćby przykład irlandzkich sportowców, którzy właśnie w Poznaniu przejdą obóz treningowy. Nasze miasto zaproponował im organizator, który umieścił Poznań w swojej ofercie po Euro 2012. Gdyby nie to, nigdy by tutaj nie trafili.

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski