Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Irlandczyk z zarzutami za pobicie

TR
Irlandczyk który w poniedziałek w centrum Poznania skatował przechodnia, usłyszał dwa zarzuty. Jeden z nich to bezpośrednie narażenie człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.

O wydarzeniach z poniedziałkowego wieczoru, które rozegrały się w samym centrum Poznania, koło Kupca Poznańskiego, Sławomir Oślizło, który był ich świadkiem, najchętniej by zapomniał.

- Pierwszy raz widziałem, by ktoś tak bił człowieka. Tak jakby chciał go zabić - mówi poznaniak.

Razem z kolegami czekał na przystanku przy ulicy Wrocławskiej na tramwaj. W pewnym momencie podeszła do nich dziewczyna z prośbą o papierosa. Poczęstowali ją. Wywiązała się krótka rozmowa.

Odeszła już od nich kiedy pojawił się przy ten mężczyzna, jak się później okazało, obywatel Irlandii. Zaczął jej ubliżać, uderzył ją i popchnął na ścianę tak mocno, że się przewróciła.

Sławek Oślizło z kolegami był już w tramwaju, kiedy na zewnątrz nie doszło omal do tragedii.

O sprawie pisaliśmy wczoraj: Wrocławska: Bójka z udziałem Irlandczyka

- Jeden z mężczyzn stojących na przystanku musiał zwrócić mu uwagę. Zareagował jak furiat. Dosłownie wbiegł w niego i wrzucił go pod tramwaj. Kiedy tamten już leżał kopał go po głowie - opowiada poznaniak. - To nie była zwykła pijacka agresja, tylko zwierzęca furia. To cud, że tamten przeżył. Najbardziej przerażające było to, że otarł się o śmierć tylko dlatego, że zwrócił komuś uwagę.

Zaczęli krzyczeć, kiedy tramwaj ruszył, a mężczyzna wciąż był na torach. W tym czasie dwóch innych mężczyzn próbowało obezwładnić wciąż agresywnego Irlandczyka. Wyręczyła ich w tym dopiero policja.

Ofiara pobicia trafiła do szpitala. Opuściła go następnego dnia. Z kolei Irlandczyk musiał najpierw wytrzeźwieć zanim postawiono mu zarzuty. Odpowie za naruszenia czynności narządów ciała poniżej siedmiu dni. Drugi zarzut brzmi już znacznie poważniej.

- Usłyszał zarzut narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - mówi Iwona Liszczyńska z zespołu prasowego KWP w Poznaniu.

O sprawie pisaliśmy wczoraj: Wrocławska: Bójka z udziałem Irlandczyka

Grozi mu za to do trzech lat pozbawienia wolności. Wobec Irlandczyka nie zastosowano żadnych środków zapobiegawczych. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że chce skorzystać z możliwości dobrowolnego poddania się karze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski