18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Jaśkowiak: My-Poznaniacy nie dali rady z zarządzaniem... własną strukturą

Jacek Jaśkowiak
Jacek Jaśkowiak
Jacek Jaśkowiak arch. Polskapresse
My-Poznaniacy potrafili wskazać na błędy w zarządzaniu i rozwoju Poznania, zaskoczyć wszystkich mobilizacją podczas wyborów samorządowych, po czym nie potrafiło sprawnie funkcjonować przy raptem dwukrotnie większej ilości członków w stosunku do stanu sprzed wyborów.

Wiele osób upatrywało w Stowarzyszeniu My-Poznaniacy siły, która mogłaby być alternatywą dla Ryszarda Grobelnego i partii politycznych. Po tym, jak czołowi działacze stowarzyszenia odeszli i założyli kolejne, pojawiły się głosy, że nic się nie stało. Brzmi trochę podobnie do komentarzy opisujących nasze klęski futbolowe.

Moim zdaniem jednak coś się stało. My-Poznaniacy potrafili wskazać na błędy w zarządzaniu i rozwoju Poznania, zaskoczyć wszystkich mobilizacją podczas wyborów samorządowych, po czym przez ponad dwa i pół roku po sukcesie Stowarzyszenie nie potrafiło przygotować swojej struktury i statutu w taki sposób, by mogło sprawnie funkcjonować przy raptem dwukrotnie większej ilości członków w stosunku do stanu sprzed wyborów. Witamy w Polsce.

ZOBACZ TEŻ: ROZŁAM W MY-POZNANIACY - ZE STOWARZYSZENIA ODCHODZI KILKADZIESIĄT OSÓB

Za zaistniałą sytuację jestem również odpowiedzialny, bowiem nie starczyło mi cierpliwości i umiejętności w przekonywaniu kolegów i koleżanek ze Stowarzyszenia, że rozwój każdej organizacji wymaga sprawnego zarządzania strukturą, zdefiniowania celów oraz określenia kto za co odpowiada. Skoro My-Poznaniacy nie byli w stanie poradzić sobie ze sobą i swoją strukturą, to czy byliby w stanie poradzić sobie z czymś znacznie poważniejszym, czyli z zarządzaniem Poznaniem? Z awersją Lecha Merglera do stempelków, procedur i formalności?

Sądzę, że oczekiwania w stosunku do Stowarzyszenia My-Poznaniacy, w szczególności oczekiwania mediów, były zbyt duże. Stowarzyszeniu zabrakło sprawności organizacyjnej, a po zdobyciu rozpoznawalności co niektórym działaczom woda sodowa uderzyła do głowy. Po pokazie klasyki gatunku "polskiego sejmu" w wykonaniu My-Poznaniaków drugiej szansy nie będzie. Media i wyborcy nie będą już tak życzliwi. Stowarzyszenie My-Poznaniacy, osłabione odejściem sporej części wyrazistych postaci, będzie potrzebowało czasu na powrót do wcześniejszej kondycji, jeżeli oczywiście starczy sił na dalszą pracę. Biorąc pod uwagę umiejętności Lecha Merglera w zakresie organizacji siebie samego i jego talent do destrukcji, to porażka nowej inicjatywy - stowarzyszenia Prawo do Miasta - jest z góry przesądzona.

"MY, POZNANIACY, JESTEŚMY ZMARTWIENI" - pisze dr Dorota Piontek

W tej klęsce tworzenia się w Poznaniu społeczeństwa obywatelskiego plusem jest to, iż udało się zainteresować część mieszkańców tym, co się w Poznaniu dzieje i jak dzielone są nasze wspólne pieniądze.

Udało się przebić do opinii publicznej z szeregiem postulatów. My-Poznaniacy swoim wynikiem wykazali, że Poznań i poznaniacy dojrzeli do zmian typowych dla miast zachodnioeuropejskich, a sporej ilości poznaniaków nie odpowiada decydowanie o desygnowaniu kandydatów na listy wyborcze przez premiera Tuska czy prezesa Kaczyńskiego.

Postulaty My-Poznaniaków wprowadzi zapewne w życie w następnej kadencji najbardziej sprawny poznański polityk, czyli Ryszard Grobelny. Prezydentowi Grobelnemu można zarzucić brak wizji w rozwoju Poznania, ale w zarządzaniu to radzi sobie całkiem dobrze, no i potrafi wygrywać. Odwrotnie niż My-Poznaniacy.

BYLI CZŁONKOWIE "MY-POZNANIACY" ZAŁOŻYLI "PRAWO DO MIASTA"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski