ZOBACZ: Jakub Jędrzejewski zrezygnował z funkcji wiceprezydenta Poznania
Prezydent Jacek Jaśkowiak powiedział w czwartek, że w ciągu najbliższych dni podejmie decyzję w sprawie odwołania lub pozostawienia Jakuba Jędrzejewskiego. Wciąż analizuje wyjaśnienia swojego zastępcy dotyczące tzw. afery fakturowej w spółce Szpitale Wielkopolski, której prezesem był Jakub Jędrzejewski.
ZOBACZ: Jakub Jędrzejewski wykluczony z Platformy Obywatelskiej
- Te rzeczy wymagają chłodnej oceny – twierdzi J. Jaśkowiak. I dodaje: - W swojej wcześniejszej pracy sprawowałem coś na kształt nadzoru właścicielskiego. Sprawdzałem i analizowałem sytuację różnych przedsiębiorstw i zasadność wydawania pieniędzy. Wymaga to także analizy umów, wymiany korespondencji, wglądu do różnego rodzaju dokumentów. Na podstawie 8-10 faktur, gdy nie ma możliwości zapoznania się z pełną dokumentacją spółki, trudno dokonywać ocen.
Prezydent wskazuje, że do tego powołane są określone instytucje. - Jakub Jędrzejewski sam złożył wniosek do NIK oraz Urzędu Kontroli Skarbowej o przeprowadzenie kompleksowej kontroli za okres, gdy był prezesem spółki Szpitala Wielkopolski – przypomina J. Jaśkowiak. - To świadczy, że jest przekonany do zasadności wydatków.
Prezydent zwraca uwagę, że na razie zostało złożone doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. - Nie mam informacji, by prokuratura wszczęła postępowanie. Nie wiem, czy to będzie postępowanie w sprawie czy przeciwko – mówi J. Jaśkowiak. I przyznaje: - W kontekście prowadzonych przez Szpitale Wielkopolski działalności te wydatki i faktury budzą wątpliwości.
Przypomnijmy, że chodzi o zlecanie przez spółkę Szpitale Wielkopolski, której prezesem J. Jędrzejewski, klubowi fitness i sportów walki Red Oak np. "usługi marketingowej" czy "organizacji akcji promocyjnej". Nowa rada nadzorcza spółki ma wątpliwości do 10 faktur na łączną kwotę 150 tys. zł. O sprawie napisała w ubiegłym tygodniu "Gazeta Wyborcza".
Prezydent pytany, czy z ewentualnym odwołaniem swojego zastępcy będzie czekał do decyzji prokuratury, ponieważ sam nie ma dostępu do pełnej dokumentacji spółki, odpowiada: - Kluczowym parametrem, którym będę się kierował jest sprawność zarządzania urzędem, jakość tego zarządzania I możliwość realizacji zadań stojących przed prezydentem I podległym mu personelem. I to jest jedyne kryterium, którym będę się kierował w tej sprawie.
- Cofnęliśmy poparcie dla Jakuba Jędrzejewskiego ze wszystkimi tego konsekwencjami, został też wykluczony z PO. Nadal nie wyjaśnił sprawy faktur. Kiedy w sobotę zapytałem go o wyjaśnienie tej sytuacji, usłyszałem od niego, że jest niewinną ofiarą spisku. Żadne merytoryczne argumenty z jego strony nie padły. Obecnie wiarygodność Jakuba Jędrzejewskiego jest zerowa - mówi Filip Kaczmarek, szef poznańskiej Platformy.
Jakub Jędrzejewski, zastępca prezydenta Poznania oskarża szefów poznańskich i wielkopolskich struktur Platformy Obywatelskiej o wywieranie nacisków. Pismo, w którym opisuje tę sprawę, prezydent Jacek Jaśkowiak przekazał do prokuratury.
W środę Jakub Jędrzejewski został wykluczony z Platformy Obywatelskiej.
Czytaj również:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?