Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Jaśkowiak: Poznań ma szansę rozwijać się szybciej niż reszta Europy

Jacek Jaśkowiak
Jacek Jaśkowiak.
Jacek Jaśkowiak.
Wkrótce minie 5 lat od upadku banku Lehmans Brothers, a tylko nieliczni przedsiębiorcy spodziewają się poprawy sytuacji gospodarczej w Europie. Polska radzi sobie lepiej, niż inne kraje, co nie oznacza, że jest dobrze, bo pogorszenie sytuacji finansowej i obawa przed utratą pracy dotyka coraz więcej Polaków i tym samym poznaniaków oraz mieszkańców powiatu poznańskiego.

Obecnie ryzyko utraty pracy w równym stopniu dotyczy robotnika, czy menedżera zatrudnionego w zakładzie renomowanego przedsiębiorstwa produkującego wyroby znanej światowej marki (bo spada sprzedaż wyrobów tej marki w Europie, czy na świecie), jak i dziennikarza, pracownika banku, przedsiębiorstwa handlowego czy nauczyciela. Redukcje etatów są następstwem sytuacji gospodarczej w Europie, zastosowania cyfryzacji i internetu oraz sytuacji demograficznej.

W najbliższych latach najważniejszym zadaniem samorządu Poznania i powiatu poznańskiego powinny być starania o zachowanie pozycji lidera najniższego w Polsce poziomu bezrobocia. Przesłanki, którymi kierują się inwestorzy przy swoich decyzjach inwestycyjnych zmieniają się w czasie. Zupełnie innymi przesłankami kierowali się inwestorzy w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, innymi w latach poprzedzających wejście Polski do Unii Europejskiej i bezpośrednio po akcesji do UE. Niższe koszty produkcji, możliwość finansowania inwestycji dotacjami unijnymi, zwolnienia podatkowe, zaplecze kadrowe oraz skomunikowanie nowego zakładu z resztą przedsiębiorstwa były istotne 10 lat temu i są równie ważne obecnie.

Dostawcy dużych koncernów zazwyczaj inwestują w pobliżu inwestycji prowadzonych przez swoich kluczowych odbiorców, bowiem jest to warunkiem kontynuacji współpracy. Możliwości pozyskiwania nowych inwestycji i tym samym tworzenia nowych miejsc pracy zmieniły się radykalnie po upadku Lehmans Brothers.

W 2008 roku nastąpiło w Europie biznesowe trzęsienie ziemi. Dzięki zastrzykowi środków unijnych, inwestycjom w infrastrukturę na skalę wcześniej w Polsce nieznaną oraz strumieniowi pieniędzy płynącemu do Polski dzięki Polakom pracującym poza granicami Polski odnosiliśmy wrażenie, że kryzys nas nie dotyczy. Ta sytuacja się zmienia, bowiem inwestycje po Euro 2012 wyhamowały, a pieniędzy płynących do Polski od Polaków pracujących za granicą jest mniej. Powoli zaczynamy odczuwać to, że spadek sprzedaży wyrobów renomowanej marki na rynkach dotkniętych kryzysem (Włochy, Hiszpania) może mieć bardzo bolesne skutki dla pracowników zatrudnionych w polskich zakładach produkujących wyroby tej marki lub podzespoły do nich.

Trudno jest liczyć na nowe inwestycje w sytuacji, gdy konsumpcja w Europie spada, a istniejące w Europie zakłady produkcyjne mają wolne moce przerobowe. Należy się zatem liczyć z likwidacją części istniejących zakładów produkcyjnych. W sytuacji, gdy trudno jest liczyć na nowe inwestycje należy zrobić wszystko, co możliwe, by zlokalizowane w Poznaniu i powiecie poznańskim zakłady produkcyjne były likwidowane w ostatniej kolejności.

Uważam, że w tych trudnych dla Europy czasach Poznań i powiat poznański mogą się nadal rozwijać i przejść przez kolejne lata tego kryzysu w miarę bezboleśnie. Przedsiębiorcy oczekują przede wszystkim stabilnych warunków prowadzenia działalności. Kluczowe znaczenie będą miały następujące czynniki:
a) stabilizacja polityczna w Polsce i w Wielkopolsce,
b) efektywne wykorzystanie środków unijnych wynegocjowanych przez Polskę na kolejne lata, w szczególności na inwestycje w poprawę infrastruktury,
c) umiejętność łagodzenia napięć społecznych, przeciwdziałanie postępującemu rozwarstwieniu społecznemu oraz neutralizowanie ruchów ultralewicowych i ultraprawicowych,
d) zachowanie umiaru w zakresie zmian wprowadzanych przez ustawodawcę, w szczególności zmian w opodatkowaniu przedsiębiorców,
e) sprawność aparatu skarbowego w eliminowaniu szarej strefy i tym samym stwarzanie równych warunków konkurowania przedsiębiorstw.

Sukces promocyjny i organizacyjny Euro 2012 pokazał Europie Polskę i Poznań, które w ciągu dwudziestu lat zmodernizowały się w imponującym zakresie. Miejmy nadzieję, że w tym kryzysie gospodarczym Poznań i powiat nadal mogą sobie radzić lepiej, niż inni w Europie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski