Jacek Jaśkowiak znalazł już kobietę. To Justyna Lachor-Adamska

Justyna Lachor-Adamska jest prawniczką, była doradcą europosłanki Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz, od lat pomaga osobom niepełnosprawnych. Sama porusza się na wózku inwalidzkim. W tych wyborach startowała do sejmiku. Nie dostała się.

Zobacz też: Poznań: Prezydent elekt poszukuje kobiety... na zastępczynię

- Pijarowo to chwyt wyśmienity - uważa jeden z poznańskich polityków.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że jako zastępczyni prezydenta odpowiadałaby za oświatę, choć kompetencje poszczególnych zastępców prezydenta nie zostały do końca określone. Mówi się, że Jakub Jędrzejewski wziąłby na swoje barki sport, zdrowie, kulturę i częściowo gospodarkę. Mariusz Wiśniewski - politykę przestrzenną i zapewne część gospodarki komunalnej, bo druga przypadłaby Tomaszowi Lewandowskiemu.

Z tym ostatnim PO ma duży kłopot, bo grupa jej działaczy nie chce otwartego sojuszu z SLD. Twierdzą, że to mocno niepolityczne, partia straci na wizerunku, nie cieszy się on ich zaufaniem, nie są pewni jego lojalności. Z tych powodów prawdopodobny jest scenariusz, że w poniedziałek prezydent Jaśkowiak (po złożeniu ślubowania) przedstawi jedynie dwóch zastępców: J. Jędrzejewskiego i M. Wiśniewskiego. A SLD zostanie poddane testowi na lojalność czyli, jak zachowa się podczas głosowań przy wyborze szefów komisji czy budżecie. Nic jednak nie jest przesądzone, bo gra wokół stanowisk zastępcy prezydenta wciąż się toczy.

Krąży pogłoska, że Ryszard Grobelny zaproponował PO poparcie swoich trzech radnych w zamian za "utrącenie" Lewandowskiego. Trzy dodatkowe mandaty mogą jednak nie wystarczyć dla przeforsowania pomysłów PO, biorąc pod uwagę, że trzy radne Platformy są w ciąży i w każdej chwili mogą być nieobecne. PO skazana jest więc na Lewicę.