Sławomir Hinc, radny PiS sejmiku województwa wielkopolskiego, na piątkowym posiedzeniu komisji zdrowia zaapelował do zarządu województwa o ponowne rozpatrzenie odwołania i przywrócenie na stanowisko dyrektora szpitala dziecięcego w Poznaniu. Jacek Profaska został z niego odwołany uchwałą zarządu województwa.
Hinc wnioskował, aby punkt dotyczący sytuacji w szpitalu dziecięcym znalazł się jako pierwszy w porządku obrad komisji z uwagi na to, że na posiedzenie przybyli pracownicy szpitala, którzy chcieliby szybko wrócić do swoich zawodowych obowiązków. Inną koncepcję miał Leszek Wojtasiak, członek zarządu województwa, który złożył wniosek, aby punkt ten ustalić ostatnim w porządku obrad. I ten wniosek został przyjęty przez radnych.
Wśród dziesięciu punktów obrad większość dotyczyła spraw formalnych, które szybko i w większości jednogłośnie zostały przegłosowane . Krótką dyskusję wywołał punkt dotyczący finansowania metody in vitro, ale i ten wniosek został jednogłośnie odrzucony.
Zdumienie wywołało zachowanie dwóch radnych, którzy wyszli z sali w momencie, gdy doszło do głosowania stanowiska komisji zdrowia w sprawie dyrektora Profaski. Okazało się wtedy, że komisja nie ma kworum, aby głosować nad uchwałą. Sytuację uratowała przewodnicząca Anna Majda, która przyprowadziła z powrotem jednego z radnych.
Ostatecznie czterech radnych PiS głosowało za uchwałą, przeciw był Leszek Wojtasiak (PO) oraz doprowadzony przez przewodniczącą Jerzy Kado (PSL). Anna Majda (PSL) wstrzymała się od głosu. - Zarząd zajmie się tym wnioskiem, ale nic z tego nie będzie - zapowiedział od razu Leszek Wojtasiak. - To działanie trochę sobie a muzom - skwitował postępowanie radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
