Zdaniem drobnych akcjonariuszy WGRO, to bardzo prawdopodobne. Niewygodne miejsca parkingowe i zabudowany plac zniechęci kupców i spowoduje, że już wkrótce handel z Franowa przeniesie się gdzieś indziej.
Władze giełdy odpowiadają, że obawy są bezzasadne i wynikają z niechęci wobec solidnych argumentów.
- Nikt rozbudowy z nami nie konsultował - twierdzi Wojciech Kowalczyk, prezes Stowarzyszenia Akcjonariuszy WGRO. - Nie zadbano o to, by rozwiać nasze ewentualne wątpliwości. Rozbudowa powinna być z nami uzgodniona. To my wypracowujemy dochód giełdy, więc w fazie projektu oczekiwaliśmy konsultacji. Nic takiego jednak nie miało miejsca.
Stowarzyszenia Akcjonariuszy WGRO, zaczęło działać. Wśród klientów rozpoczęto zbieranie podpisów pod pismem do straży miejskiej i straży pożarnej. Zarzucano w nim, że rozbudowa zagęści teren giełdy na tyle, że będzie to niebezpieczne. Co się okazało? W ciągu kilku dni zebrano dziesiątki podpisów. Władzom giełdy przekazano listę, ale niczego to nie zmieniło. A sprzedawcy boją się, że inwestycja oznacza ich koniec.
- To, co się dzieje, spowoduje, że giełda umrze śmiercią naturalną - mówi Teresa Michalska, która zajmuje się sprzedażą sztucznych kwiatów. - Po rozbudowie okaże się, że miejsca dla przyjeżdżających jest za mało. Już teraz część z nich wyrzuca się poza teren giełdy.
Podobne zdanie mają inni akcjonariusze. Zdaniem Mirosława Jędrzejewskiego, który od kilkunastu lat sprzedaje na WGRO, rozbudowa to cios w starych sprzedawców giełdy, który może doprowadzić do ich upadku. - Klienci powiedzieli mi wprost, że jak będzie za ciasno, to pojadą kupować do Wrocławia, a nie do Poznania - twierdzi Jędrzejewski.
W opinii władz WGRO, nie ma jednak żadnych powodów do obaw. Jej przedstawiciele zapewniają, że jedynym celem rozbudowy jest chęć rozwoju i poprawa komfortu zarówno sprzedających, jak i kupujących.
- Realizowane działania służą rozwojowi rynku hurtowego, dlatego są niezbędne - mówi Arkadiusz Węgielski, wiceprezes Wielkopolskiej Giełdy Rolno-Ogrodniczej. - Giełda funkcjonuje bowiem już wiele lat, na przestrzeni których zmieniły się wymagania pod kątem obowiązujących standardów - dodaje przedstawiciel WGRO.
Problem niewielkiej ilości miejsca już wkrótce może się rozwiązać. Władze WGRO prowadzą z miastem rozmowy dotyczące możliwości powiększenia giełdy. Chodzi o ponad 10 hektarów ziemi przylegających do terenu WGRO. Efekt negocjacji nie jest jednak znany.
Obawy grupy akcjonariuszy nie kończą się jednak na samej rozbudowie. Bolączką jest również ich słabe przedstawicielstwo w Radzie Nadzorczej. Niestety wszelkie próby jego zmiany kończą się niepowodzeniem. Dlaczego? Jak zapewnia Arkadiusz Węgielski, relacje korporacyjne w zakresie członków Rady Nadzorczej określa kodeks spółek handlowych i statut.
Taka argumentacja nie przekonuje akcjonariuszy. Obecnie sprawa została skierowana do sądu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?