Mleko matki zawiera w sobie wszystko to, czego dziecko potrzebuje do prawidłowego rozwoju.
Czytaj też: Karmienie piersią: fakty i mity
Karmienie piersią: skład mleka matki
Zawarte są w nim łatwo przyswajalne i nieuczulające białka, tłuszcze, węglowodany, jak przede wszystkim laktoza i oligosacharydy, a także witaminy, hormony i enzymy, które wspierają układ pokarmowy dziecka. Dodatkowo, jego głównym składnikiem jest woda, która również jest bardzo potrzebna na początku rozwoju dziecka.
Skład mleka matki zawsze jest idealnie dopasowany do dziecka, ponieważ zmienia się na bieżąco wraz z nim.
- To mleko pod mikroskopem wygląda trochę jak żywy organizm, bo jest tam dużo komórek biologicznie aktywnych, dzięki którym wszystko w nim pracuje na korzyść dziecka. Dlatego myślę, że nigdy nie powstanie takie mleko modyfikowane, które było by w stanie całkowicie oddać właściwości mleka kobiecego - mówi Ewa Masełkowska, Międzynarodowa Certyfikowana Konsultantka Laktacyjna IBCLC i Promotorka Zdrowia.
Karmienie piersią: do kiedy?
Nie ma w tej kwestii ściśle określonych zasad. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca jedynie, by do 6 miesiąca życia dziecko było karmione wyłącznie mlekiem matki. Bez dopajania i dokarmiania innymi rzeczami. W kolejnym półroczu życia dziecka można powoli wprowadzać inne płyny i pokarmy.
Czytaj też: Karmiące cyce na ulice
Jeśli chodzi o całościowy czas karmienia piersią, eksperci mówią, że nie powinien być on krótszy niż 2 lata, ale nie podają górnej granicy. Najważniejsze, by karmić piersią tak długo, jak odpowiada to zarówno matce, jak i dziecku. Najbardziej optymalnym rozwiązaniem jest rozszerzanie diety dziecka pod ochroną mleka matki. Oznacza to, że dziecko może powoli wdrażać się w inne posiłki, cały czas pozostając karmione piersią.
- W mleku kobiecym są enzymy, które chronią i wspierają układ pokarmowy dziecka, który dopiero uczy się przyjmowania zupełnie innego rodzaju pożywienia - tłumaczy Ewa Masełkowska.
Karmienie dziecka piersią: Jak często karmić piersią dziecko?
Tu sytuacja wygląda podobnie. Eksperci są zgodni, że nie ma czegoś takiego, jak "karmienie na godzinę". Jak mówią, jedyną istotną zasadą w laktacji jest to, by dziecko było karmione zgodnie z jego potrzebami. Oznacza to, że dziecko samo nam sygnalizuje kiedy tak naprawdę jest głodne. Nie powinno się jednak przetrzymywać dziecka i czas między jednym a drugim karmieniem nie powinien przekraczać 3 godzin.
Czytaj też: Gdzie rodzić, czyli porodówka po remoncie
Ewa Masełkowska z Poradni Laktacyjnej "Mleczna Droga" w Poznaniu, wspomina o jeszcze jednym ważnym aspekcie.
- Warto też wiedzieć, że pierś jest dla dziecka "wielofunkcyjna" zaspokaja na niej wiele innych swoich potrzeb. Może potrzebować jej nie tylko, żeby się najeść, ale też wtedy kiedy jest zmęczone, żeby się przytulić, zasnąć, czy poczuć się bezpiecznie - tłumaczy.
Mleko matki czy modyfikowane?
Producenci mleka modyfikowanego prześcigają się z coraz to nowymi produktami. Za każdym razem reklamują je, jako kolejne mleko zaraz po mleku matki, tym samym zaznaczając, od jakiego wieku dziecka powinno się ich produkt wprowadzać. Jednak eksperci i doradcy laktacyjni są zupełnie innego zdania. Według nich mleko modyfikowane bardzo różni się od mleka matki i nigdy nie będzie ono tak samo dobre dla dziecka, ponieważ nie jest do niego dopasowane genetycznie.
- Mleko modyfikowane to zmodyfikowane mleko krowie, co oznacza, że pewne mikro i makro elementy czy witaminy występują w takich proporcjach, by ludzkie dziecko w ogóle było w stanie przyswoić to mleko. Ale jest w nim też wiele składników, które dzieciom nie do końca służą. W mleku początkowym są przecież wysoko uczulające białka mleka krowiego, bardzo często jest ono też słodzone maltodekstryną, znajdują się w nim różne tłuszcze, które organizmowi dziecka nie służą - zaznacza Ewa Masełkowska.
Karmienie piersią: dieta. Jaka jest najlepsza dla matki karmiącej
Eksperci mówią jednogłośnie - żadna. Kobieta w czasie laktacji nie powinna zmieniać swoich nawyków żywieniowych i jeść dokładnie to samo, co zawsze. Matka nie powinna jeść jedynie tego, na co sama jest uczulona.
Czytaj też: Poród jak w domu
- Wyjątek jest również wtedy, kiedy u dziecka zostanie stwierdzona alergia pokarmowa. Wówczas lekarz alergolog, w zależności od tego, co podejrzewa, powinien poprosić matkę, żeby na jakiś czas przeszła na dietę - podkreśla Ewa Masełkowska.
Czy w okresie karmienia piersią można uprawiać sport?
Nie ma żadnych przeciwwskazań dotyczących uprawiania sportu w czasie laktacji. Jedynym wyjątkiem jest okres połogu.
- Przez pierwsze sześć tygodni, kobieta powinna sobie odpuścić aktywność fizyczną, bo to jest czas, w którym organizm kobiety się wzmacnia, a zmiany porodowe muszą się cofnąć. Natomiast potem spokojnie można uprawiać delikatne sporty. Nie wyczynowe, ale takie jak joga czy pływanie nie stanowią żadnego problemu.
Sprawdź też:
Te produkty powodują cukrzycę u Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?