Lech Poznań po kapitalnej postawie w Lidze Konferencji i wyeliminowaniu IF Djurgardens (2:0, 3:0) może liczyć na kolejne przychody. Według analityka finansowego, Kuby Szlendaka, podczas tegorocznej przygody w europejskich pucharach Kolejorz zarobił już około 7,11 mln euro, czyli ok. 33,41 mln złotych. Oczywiście do tego dochodzą jeszcze zarobki z dnia meczowego, które przy pełnych trybunach wynoszą około 2 milionów złotych.
Warto dodać, że Lech Poznań pod względem frekwencji znajduje miejsce w czołówce i zdecydowanie przebija Fiorentinę.
„Viola” po wyjściu z grupy rozgrywała dwa domowe spotkania – z portugalską Bragą (3:2) oraz w 1/8 finału z Sivassporem (1:0). Frekwencje z obu tych spotkań były na podobnym poziomie. Mecz w ramach 1/16 finału Ligi Konferencji zebrał 13 603 kibiców na Stadio Artemio Franchi, natomiast spotkanie w kolejnej rundzie cieszyło się większym zainteresowaniem, bowiem Fiorentinę w rywalizacji z tureckim zespołem wspierało 16 255 sympatyków. Warto dodać, że pojemność stadionu rywala Kolejorza wynosi 43 147 i jest zbliżona do tej, jaka jest możliwa na Stadionie Poznań (42 837).
Lech Poznań podejmie ACF Fiorentinę 13 kwietnia o godzinie 21.
Jak Lech Poznań radzi sobie na tle innych ćwierćfinalistów Ligi Konferencji? Sprawdź:
Marzec należał do nich! Oto najlepsi piłkarze Lecha Poznań p...
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?