Polityk PSL mógł do tej pory liczyć na zadziwiającą pobłażliwość prokuratury, która nie chciała wszcząć śledztwa w sprawie jego oświadczeń majątkowych. Być może to się zmieni, bo postawa Seremeta wskazuje, że obecnie wieje w stronę niezależności prokuratury.
Zapewne gdyby Pawlak nie był znanym politykiem, prokuratura nie miałaby wątpliwości. Wszczęłaby śledztwo i prawdopodobnie skończyłoby się na procesie w sądzie. Przykłady osób oskarżonych o zatajanie prawdy w oświadczeniach można by mnożyć.
Ale najwidoczniej do tej pory politykowi rządzącej koalicji wolno było więcej. Powinno być jednak dokładnie odwrotnie. Bo przecież od osób zajmujących najwyższe państwowe funkcje wymaga się wyższych standardów niż od szeregowych polityków. Bez względu na to, z której strony akurat wieje wiatr.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?