Jak poznaniaków widzą inni
Kraków. Mieczysław Czuma, znany krakauer. - Zarówno Kraków, jak i Poznań, są stolicami regionu, w których powtarza się słowa Polska. Poznaniacy są z Wielko-Polski, a my z Mało-Polski! Często Poznaniakom i Krakusom zarzuca się zbytnią oszczędność. Mówi się o nas nawet, że jesteśmy sknerowaci. Ale to w innych częściach Polski. Powtarza się też złośliwą anegdotę, jak powstał drut. Że niby Krakus z Poznaniakiem pokłócili się o złotówkę i tak długo ciągnęli. Ale takie złośliwości też jednoczą. W Poznaniu inspirują się naszą krakauerologią, czyli nauką udowadniającą wyższość Krakowa nad całą resztą świata. Dwóch dziennikarzy poszło w nasze ślady. Marcin Januszkiewicz i Adam Pleskaczyński wydali "I haj vivat Poznańczanie: Co o Poznaniu wiedzieć wypada" i "Podręcznik Poznańczyka albo 250 dowodów wyższości Poznania nad resztą świata". Pobili nas o 3 - bo my z Leszkiem Mazanem wymyśliliśmy 247 dowodów na wyższość Krakowa. Tak to jest, jajko mądrzejsze od kury. Przesyłam Poznaniowi uszanowanie. Miasto bardzo mi się podoba i ilekroć tam jestem nie mogę sobie odmówić rogala.