Ulice Międzychodu, środowy poranek. Od rana ruch taki, jak każdego normalnego dnia. Przed Szkołą Podstawową nr 1 nawet większy, bo Urząd Miasta i Gminy od poniedziałku zapewnił większą liczbę busów i autobusów dowożących dzieci do szkół.
- Według wytycznych w komunikacji publicznej powinno być zajęte maksymalnie 50 proc. miejsc. Musieliśmy więc w ten sposób zmniejszyć zagęszczenie - mówi burmistrz gminy Międzychód, Krzysztof Wolny.
Prawie wszystkie szkoły, przedszkola i żłobek w powiecie z czerwonej strefy pracują normalnie. Poza Szkołą Podstawową w Luboszu, gdzie w poniedziałek potwierdzono zakażenie u dwóch nauczycieli, przez co wprowadzono tam nauczanie hybrydowe.
Dr n. med. Robert Pleśniak , lekarz chorób zakaźnych: Druga fala koronawirusa dopiero się zaczyna
Nie widać też, by rodzice nie posyłali swoich dzieci do szkół czy przedszkoli.
- Od początku przestrzegamy obowiązujących zasad, choć one są dość uciążliwe. Czerwona strefa nic tu nie zmieniła. Od poniedziałku nie notujemy mniejszej liczby dzieci w przedszkolach
- mówi dyrektor Zespołu Przedszkoli nr 1 w Międzychodzie, Katarzyna Hałas.
Do obowiązujących wytycznych dostosowali się także przedsiębiorcy. W sklepach wszędzie są płyny do dezynfekcji. Potwierdza to Ewa Matuszak, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Międzychodzie. - Nasze kontrole wykazują, że nie ma tu problemów - zaznacza.
Zmiany widać natomiast w branży hotelowo-gastronomicznej. Joanna Ceglarek-Pawlak z Restauracji Słoneczna w Sierakowie: - Po wprowadzeniu czerwonej strefy ludzie dostosowali się do tego, że zmniejszono liczbę gości na imprezach. Część rezerwacji została też zupełnie odwołana. Ludzie się po prostu boją - mówi.
I choć od soboty mieszkańcy powiatu międzychodzkiego w przestrzeni publicznej muszą też zakrywać usta i nos, to na oko połowa tak nie robi.
Według ostatnich obecnie w powiecie jest 51 aktywnych przypadków zakażeń, a 788 osób jest na kwarantannie.
Ulica bez strachu, policja karze
W powiecie krotoszyńskim, kolejnej strefie czerwonej w Wielkopolsce, liczba zachorowań wzrasta. 6 października nie było żadnych przypadków, lecz dzień później liczba wzrosła o 17 i 2 zgony. Wzrasta również liczba przypadków aktywnych - obecnie 239 osób. Największym ogniskiem jest Dom Pomocy Społecznej w Baszkowie, gdzie przebywa ponad stu zakażonych, w tym pracownicy.
Ogłoszenie powiatu czerwoną strefą spowodowało lekką panikę, ale życie wróciło do normy.
- Życie toczy się dalej i tak musi być, współczuje jedynie przedsiębiorcom i weselnikom, którzy są zmuszani do ograniczeń
- mówi krotoszynianin Krzysztof Kubik.
- Wprowadzenie czerwonej strefy wydaje mi się działaniem zbyt pochopnym- dodaje inny mieszkaniec, Robert Cichowlas.
Lekarz Maciej Hoffmann podchodzi do sprawy poważniej: - W naszej, niewielkiej przecież przychodni, mamy aż 14 potwierdzonych zakażeń i od początku tygodnia co dzień dochodzą nowe. Pamiętajmy, że maseczka czy przyłbica na nosie i twarzy ma chronić nie nas samych, tylko nasze otoczenie - apeluje.
Sprawdź także: Koronawirus w Polsce: Cały kraj w żółtej strefie. Są powiaty z Wielkopolski, które znalazły się w strefie czerwonej
Od soboty również policjanci mają ręce pełne roboty. Za niestosowanie się do obostrzeń nałożono 7 mandatów karnych i pouczono 28 osób.
Chory uczeń, klasa do domu
Pierwsze ognisko koronawirusa w powiecie gostyńskim, kolejnej czerwonej strefie, zdiagnozowano w DPS w Rogowie, gdzie potwierdzono ponad 70 przypadków koronawirusa. Następnie zachorowali podopieczni DPS w Chumiętkach. Obecnie trzy z czterech DPS-ów na terenie powiatu gostyńskiego pracują w trybie rotacyjnym - tzn. miejsce pracy jest także miejscem zakwaterowania dla personelu.
- Powiat gostyński w czerwonej strefie obostrzeń jest od soboty - przypomina Robert Marcinkowski, starosta gostyński. - Apelujemy o przestrzeganie zasad i odpowiedzialne podejście do sytuacji - dodaje.
Ogniska pojawiły się również m.in. w placówkach oświatowych na terenie gminy Gostyń. Najpierw w Przedszkolu Miejskim, a potem Zespole Szkół Specjalnych w Brzeziu. Dyrekcja szkoły, w porozumieniu ze starostwem i sanepidem, podjęła decyzję o przejściu uczniów na zdalny tryb nauczania na czas od 1 do 9 października 2020 roku.
- We wtorek zachorował jeden z uczniów Zespołu Szkół Zawodowych w Gostyniu. Kwarantanną objęto uczniów klasy, do której uczęszczał, a także uczących w niej nauczycieli. Decyzją sanepidu pozostała część szkoły pracuje jak do tej pory, choć trzeba liczyć się z ograniczeniem liczby lekcji ze względy na absencję nauczycieli. Sytuacja w pozostałych szkołach, szpitalu i innych jednostkach na terenie powiatu gostyńskiego jest na bieżąco monitorowana
- mówi Robert Marcinkowski.
To czy powiaty nadal będą w strefie czerwonej, zależy od dynamiki wzrostów zakażeń przez 14 dni w przeliczeniu na liczbę mieszkańców.
Zobacz zdjęcia z czerwonych stref:
Źródła informacji:
- Miedzychod.NaszeMiasto.pl - Koronawirus w powiecie międzychodzkim: czy wprowadzenie czerwonej strefy zmieniło coś w życiu mieszkańców powiatu?
- Gostyn.NaszeMiasto.pl - Gostyń. Życie w czerwonej strefie. Nie wszyscy noszą maseczki. Jak żyje się w miejscu z zaostrzonymi obostrzeniami sanitarnymi?[ZDJĘCIA]
- Krotoszyn.NaszeMiasto.pl
Sprawdź też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?