Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak wykryć spisek w 3 minuty

Leszek Waligóra
P. Jasiczek
Proszę wyciąć, wsadzić w owijkę, dwa lata posłuży. Papier może trochę pożółknie, ale do tego czasu będziecie mieli to już wykute na blachę. I z dziesięć razy przećwiczone w praktyce.

Co jest niezbędne zanim przystąpimy do działań? Przede wszystkim kilka słów i zwrotów. Oto lista: prawdopodobnie, jakoby, przypuszczalnie, niewykluczone, ze źródeł zbliżonych, nieoficjalnie wiadomo, prawie na pewno, pewnie, nieomal.

Zapamiętacie? Dobrze. Bo teraz będzie trudniej. W pierwszej fazie naszego projektu musimy bowiem nauczyć się posługiwać takimi słowami. Bo to przecież my - w drugiej fazie naszego projektu - będziemy wygłaszać takie słowa, a tylko używanie trybu przypuszczającego uchroni nas przed oskarżeniem o sianie nieprawdy. Zawsze będzie można powiedzieć: ja się tylko zastanawiałem, stawiałem pytania, i tak dalej i tym podobne. Pamiętacie? Mam nadzieję, że pamiętacie też słówka wykute w fazie pierwszej.

Teraz faza trzecia. Słówka wykute zapominacie. Ale tylko je. Czyli mówiąc: prawdopodobnie kot sąsiadki jest wredny, niewykluczone, że z powodu urazu z młodości, ze źródeł zbliżonych do sąsiada - pomijacie te kilka słów. I wychodzi zdanie: Kot sąsiadki jest wredny z powodu urazu z młodości ze źródeł zbliżonych do sąsiada... Hmmm. Niepoprawnie językowo. No to: Kot sąsiadki jest wredny z powodu urazów ze strony sąsiada. Mało zrozumiałe? To przecież oczywiste: kot jest wredny, bo go sąsiad zlał! I maltretował! Ba, pewnie nawet molestował (pamiętajcie: w następnym powtórzeniu słowo "pewnie" - pominąć).

Jeśli ktoś was zapyta skąd to wiecie - możecie z rozbrajającą szczerością powiedzieć: a ktoś mówił. Gdzieś przeczytałem. Ale źródło było zbliżone do nieoficjalnie wiadomych. Brzmi wiarygodnie, prawda?
Trochę jak głuchy telefon, tylko z większą liczbą graczy i na pewno to będzie działać. A kto pierwszy stworzył spisek - nigdy nie będzie wiadomo. Wiadomo natomiast będzie, że spisek został wykryty, sąsiad może nawet pójdzie siedzieć za zoofilię i maltretowanie zwierząt. Po drodze może jeszcze się okazać, że miał mandat za złe parkowanie. A to gad!

Banialuki prawię? Czyżby? Dobra, proszę bardzo. Pod koniec XIX wieku w carskiej Rosji pewien urzędnik (pozwolą państwo, że skrócę trochę opowieść, aż tyle papieru do zapisania nie mam) wziął na tapetę dzieło wydane po raz pierwszy bez mała 40 lat wcześniej. Zresztą - "dzieło" to było inspirowane jeszcze innym, które z kolei było inspirowane innym i tak dalej. Rosyjski urzędnik na tej podstawie opracował "Protokoły Mędrców Syjonu" - czyli tajny plan zawładnięcia Żydów nad światem. Oczywista brednia - dlaczego akurat Żydzi, i dlaczego mieliby ujawniać jakiś tajny plan? - nie zdziwiła. Protokoły uznano za prawdziwe i do dziś różnej maści frustraci Żydami tłumaczą własne nieuctwo i partactwo. Do tego stopnia, że na niedawnym meczu w Rzeszowie banda pseudokibiców wywiesiła antysemickie transparenty. Co im Żydzi zawinili? Diabli wiedzą, ważne że są gdzieś na świecie.

Taka mała dygresja: oryginalne dzieło, na podstawie którego powstały "Protokoły" mówiło o spisku, ale... jezuitów. Kolejny przykład. Jakiś czas temu słyszałem relację, którą relacjonującemu przekazał "godny zaufania świadek", jak to z okazji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy młodzież ćpała, chlała i jeszcze kilka innych obrzydliwości robiła. Co robił wówczas godny zaufania świadek - plotka pomija.

Kolejna? No, litości! Kolejną, dotyczącą niedawnych tragicznych wydarzeń, każdy może usłyszeć ponad wszelką wątpliwość na każdym rogu. I niestety, tu się muszę do czegoś przyznać... poradnik do tworzenia tej teorii spiskowej pisał jakiś mistrz. Pewnie studia trzeba było skończyć, potwierdzić to dwoma dyplomami i egzaminem przed komisją śledczą.

Ale jedno pozostaje bez zmian: ci, od których wszystko się zaczęło, też tylko na początku pytali. Pytali o spisek i tak dalej. A w kolejnych powtórzeniach tej historii odjęto tylko znaki zapytania.

A... byłbym zapomniał: Lech, Lech, Kolejorz! Tak, wiem, też nieładnie tak śpiewać. Bo znów ktoś widzi spisek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski