Jak wziąć najlepszy kredyt?

Jakie kredyty warto brać w tym roku?
- Niestety w sprawach kredytowych nigdy nie ma tak zwanego złotego środka. Każdy kredyt rozpatrywany jest indywidualnie, pod kątem preferowanych oczekiwań konkretnego klienta. Inny kredyt będzie najlepszą opcją dla rodziny nieposiadającej żadnej nieruchomości, inny dla osoby samotnej, zarabiającej w euro.

Jakimi kryteriami powinien kierować się potencjalny kredytobiorca?
- Powinien zorientować się, jak wygląda jego zdolność kredytowa w odniesieniu do kredytu w rodzimej walucie oraz do kredytu walutowego. Zastanowić się na czym zależy mu bardziej - na niższej racie, czy na mniejszym ryzyku związanym ze zmianą kursów walut? Ponadto musi skalkulować, jakie koszty dodatkowe jest gotowy ponieść, aby polepszyć jakość oferty kredytowej - prowizje, ubezpieczenia itp. I odpowiedzieć sobie na pytanie, czy zależy mu na możliwości darmowej spłaty kredytu w każdym momencie jego trwania?

Jak obecnie wygląda sytuacja na rynku kredytów walutowych?
- Wysoki kurs franka szwajcarskiego przy bardzo niskiej stopie procentowej zachęca do skorzystania z okazji i wzięcia kredytu właśnie w tej walucie. Prawdopodobieństwo spadku kursu jest na pewno większe niż jego dalszy wzrost. Jednak są to tylko prognozy, a ryzyko zawsze ponosi klient. Alternatywą jest kredyt w euro, który z perspektywy możliwego wejścia przez Polskę do strefy euro wydaje się ciekawym rozwiązaniem. Z jednej strony jego stosunek do złotówki powinien się osłabiać, z drugiej zaś w okresie poprzedzającym wejście do strefy jego kurs będzie musiał utrzymać się na określonym poziomie bez drastycznych zmian.

Jakie zalety ma program "Rodzina na swoim"?
- To program, w którym państwo przez pierwsze 8 lat dopłaca nam do kredytu około 50 procent należnych bankowi odsetek. Wysokość dopłaty uzależniona jest od powierzchni kupowanej nieruchomości, im mniejsza powierzchnia tym większa dopłata. Jest to obecnie najlepsza opcja dla małżeństw lub osób samotnie wychowujących dziecko, które nie mają żadnej innej nieruchomości.

Chcielibyśmy skorzystać z programu "Rodzina na swoim". Co radzi Pan nam zrobić po upływie tych 8 lat, po których skończy się okres dopłat?- Po 8 latach kredyt preferencyjny zamienia się w standardowy kredyt złotówkowy. Warto wtedy zastanowić się nad zrefinansowaniem go, czyli przeniesieniu do banku, który w danym momencie jest gotów zaproponować nam korzystniejsze warunki, na przykład przejście na kredyt walutowy.

Kiedy warto refinansować kredyt?
- Refinansować kredyt powinny te osoby, które zaciągały go przy wysokich stawkach oprocentowania oraz rozważają zmianę kredytu złotówkowego na walutowy. Obecnie, rata kredytu we franku szwajcarskim lub euro jest średnio o 20-30 procent niższa od raty w rodzimej walucie. Zanim zdecydujemy się na refinansowanie powinniśmy też sprawdzić, czy w umowie kredytowej nie ma zapisów o opłatach za jego wcześniejszą spłatę.

Planujemy zakup nieruchomości na rynku wtórnym na początku przyszłego roku. Czy obejmie nas jeszcze program "Rodzina na swoim"?- Program ten wygaśnie całkowicie z końcem 2012, ale wcześniej - w ciągu najbliższych miesięcy nie będzie już możliwe finansowanie nim zakupu nieruchomości na rynku wtórnym.

Komu opłaca się wziąć kredyt w złotówkach?
- Przede wszystkim osobom, które obawiają się ryzyka kursowego oraz tym, którzy rozważają możliwość całkowitej spłaty kredytu w stosunkowo krótkim okresie czasu - 4 do 5 lat. Oddzielnym powodem jest też możliwość uzyskania preferencyjnego kredytu z dopłatami "Rodzina na swoim".

Przeanalizujmy, na konkretnym przykładzie, różnicę w wysokości raty pomiędzy kredytem złotówkowym a walutowym.- Załóżmy, że zaciągamy 300 tys. zł kredytu na okres 30 lat i mamy 30 tys. zł wkładu własnego. Rata równa dla franka szwajcarskiego i euro wyniosłaby obecnie około 1200 zł, w złotówce byłaby to już kwota około 1500 zł. Oszczędność wydaje się zatem oczywista, jednak musimy pamiętać o konsekwencjach związanych z ryzykiem walutowym.