72 pytania o Poznań i Wielkopolskę na 72. urodziny "Głosu Wielkopolskiego".
Prof. Roman Kubicki, dyrektor Instytutu Filozofii UAM
Negatywnych cech poznaniaków możemy się dziś doszukiwać w żartach, które o nas powstawały. Zwykle były to dowcipy dotyczące naszej oszczędności - poznaniak był sknerą. Wydaje mi się, że nawet Andrzej Mleczko miał serię dowcipów, rysunków, w których „podróżował” po całej Polsce. Jeden jego rysunek obrazował pozycję seksualną nazwaną „po poznańsku”, czyli w międzyczasie kobieta kroiła chleb, a mężczyzna przybijał coś młotkiem.
Pamiętam też dowcip, który dotyczył asekuracyjnej postawy, jaką podobno wykazują poznaniacy i Wielkopolanie. Na pytanie dlaczego w naszym regionie, w czasie II wojny światowej nie było konspiracji, odpowiedź brzmiała: „Bo nie było wolno”. Ale to akurat głupi żart, wskazujący na nieznajomość sytuacji. Żarty budują stereotypy na nasz temat i oczywiście, z jednej strony są one krzywdzące, ale z drugiej - nie biorą się z niczego. W jakiś sposób musieliśmy sobie na nie „zapracować”. Podejrzewam, że jeśli u nas zawsze było więcej porządku i zorganizowania, to inne nacje to zauważały i z zazdrości się z tego naśmiewały. To jest schemat, który funkcjonuje np. w szkole - zdarza się, że gorsi uczniowie, nazywają lepszych „kujonami” itd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?