ZOBACZ: Jakub Jędrzejewski wykluczony z Platformy Obywatelskiej
Władze Platformy chciały, by J. Jędrzejewski zawiesił swoje członkostwo w partii do czasu wyjaśnienia tzw. afery fakturowej. W odpowiedzi zastępca prezydenta zapowiedział, że ujawni informacje, które wstrząsną Platformą w całym kraju.
Czytaj też: Jakub Jędrzejewski? Prezydent Jaśkowiak ma twardy orzech do zgryzienia
I w poniedziałek przekazał prezydentowi pismo, w którym napisał, że najważniejsi politycy PO Rafał Grupiński, szef wielkopolskiej PO, Filip Kaczmarek, przewodniczący PO w Poznaniu i poseł Tomasz Nowak z Konina naciskali, by - jak powiedział w środę Radiu Merkury sam Jędrzejewski - zatrudnił konkretną osobę na konkretnym stanowisku. Nieoficjalnie mówi się, że chodziło o zatrudnienie w jednej z miejskich spółek Małgorzaty Waszak, radnej sejmiku. J. Jędrzejewski w trakcie audycji radiowej ujawnił też, że dysponuje SMS-ami od tych polityków, które potwierdzają naciski.
- Prezydent zwrócił się do prawników miejskich z prośbą o wyrażenie opinii, dotyczącej tego pisma – wyjaśnia Paweł Marciniak, rzecznik prezydenta. - Uznano, że prezydentowi trudno byłoby wyjaśnić naciski na pracownika samorządowego. Dlatego pismo zostało przekazane do prokuratury.
Czytaj również:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?