Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

James Cromwell na Transatlantyku: Trzymajcie się z dala od Hollywood!

Marek Zaradniak
Na festiwalu Transatlantyk w Poznaniu gościł znakomity aktor amerykański James Cromwell
Na festiwalu Transatlantyk w Poznaniu gościł znakomity aktor amerykański James Cromwell Fot. Paweł Miecznik
- Mamy tylko dwie godziny? A ja mam tyle do powiedzenia! - mówił przed poniedziałkowym spotkaniem z dziennikarzami goszczący na festiwalu Transatlantyk znakomity aktor amerykański James Cromwell.

Nie była to jego pierwsza wizyta w Polsce - Kraków poznał grając kardynała Adama Sapiehę w filmie "Jan Paweł II", grał też w realizowanym w Warszawie, a mówiącym o tamtejszym getcie "Wall" który to obraz nie doczekał się szerszej dystrybucji.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Transatlantyk: James Cromwell w Poznaniu! [ZDJĘCIA]

- Mój ojciec był cudownym dzieckiem Hollywood. Zrealizował 57 filmów, ale znalazł się na czarnej liście w czasach McCarthy'ego - mówił, wyjaśniając genezę swej drogi zawodowej. Długo opowiadał o karierze ojca, która załamała się gdy aktor Adolf Menjou oskarżył go o sprzyjanie komunistom.

- Dlatego kiedy spotykam się z młodymi ludźmi i pytają mnie co powinni robić jaką ścieżką iść dalej, zawsze im powtarzam: - Trzymajcie się z dala od Hollywood. Poszukajcie w swoim środowisku ludzi młodych, reżyserów, kompozytorów, scenarzystów, ludzi którzy mają coś do przekazania i stwórzcie coś wokół tego środowiska - radził specjalista od ról prezydentów i koronowanych głów.

Jasną przyszłość dla dzisiejszych filmowych debiutantów stwarza według niego także Internet.
- Młodzi twórcy mają możliwość umieszczania swoich filmów w sieci, a publiczność wybierania tego co ją naprawdę interesuje. Takie filmy powinny konkurować na równych prawach z drogimi produkcjami z Hollywood.

- Sam mam w planach realizację filmu według powieści Allesandro Barrico "Bez krwi". To historia pary ludzi z Trzeciego Świata. Zamierzam zatrudnić do niego nieznanych w Ameryce aktorów europejskich. Oczywiście gwiazda pierwszej wielkości ułatwiła by mi staranie o fundusze i tylko dlatego pewnie jedną taką gwiazdę zatrudnię. Myślę, o Tommy Lee Jonesie aktorze, z którym grałem w dwóch filmach. Nie zgadzam się z nim politycznie, ale uwielbiam jego aktorstwo i sposób w jaki prezentuje swoich bohaterów - opowiadał Cromwell.

Do ulubionych epizodów swej filmografii aktor zalicza "Babe - świnkę z klasą".
- Grałem tam farmera Arthura Hoggetta. Na zawsze zapamiętam scenę, w której świnka miała zapędzić do zagrody 10 owiec. Nie wierzyłem, że to się uda. Gdy skończyliśmy kręcenie tej sceny usłyszałem w myślach głos mojego ojca: "Tak Jimmy. Tak właśnie miało być". Wydaje mi się, że czasami coś co uważamy za trudne i prawie niemożliwe do realizacji nagle staje się proste i przynosi nam radość - stwierdził James Cromwell.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski