Jesienią był najlepszym lechitą. Tak wynikało ze średniej ocen, jakie wystawialiśmy naszym piłkarzom po każdym meczu. Z nim w składzie Kolejorz stracił zaledwie 11 bramek w 16 meczach. W pojedynku z Cracovią, w którym strzelił swojego pierwszego gola w ekstraklasie i poprowadził drużynę do pierwszego, po pięciu nieudanych spotkaniach, zwycięstwa w sezonie. Był wybierany aż cztery razy do jedenastki kolejki. Nic więc dziwnego, że Czytelnicy „Głosu Wielkopolskiego” wybrali go najlepszym piłkarzem naszego regionu, a fachowy tygodnik „Piłka Nożna” uznał za „Odkrycie Roku”. 20-letni Jan Bednarek jest nie tylko wielką nadzieją poznańskiego klubu, ale też młodzieżowej reprezentacji Polski, która w czerwcu w Polsce będzie rywalizowała w finałach mistrzostw Europy.
Jak wychowanek trzecioligowego Sokoła Kleczew, który jeszcze wiosną był wypożyczony do Górnika Łęczna i tam nie był pewny miejsca w pierwszym składzie, stał się zawodnikiem, którego potencjał eksperci oceniają wyżej niż Kamila Glika czy Michała Pazdana, etatowych reprezentantów kadry Adama Nawałki?
Trzeba podkreślić, że jest zaprzeczeniem tezy, że karierę w ekstraklasie mogą zrobić tylko dzieci wychowane w trudnych warunkach, dla których pierwszą szkołą życia było podwórko i gra od rana do wieczora, w której nikt nie odpuszczał do momentu, gdy właściciel piłki brał ją pod pachę i szedł do domu.
To nie jest cały artykuł. Więcej przeczytasz w naszym serwisie plus: Jan Bednarek łatwo się nie poddaje i wszystko stara się robić porządnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?