Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Miodek: Mieć farta czy fart? Wysłaś sms czy sms-a?

Jan Miodek
W znanej powieści Petera Esterhazyego "Harmonia caelestis", przetłumaczonej z języka węgierskiego przez Teresę Worowską, znajduję zdanie: "Jeden miał pecha, a drugi farta". Wszystkie słowniki języka polskiego informują, że pech ma biernik równy dopełniaczowi: mieć pecha, fart natomiast - pochodzący z niemieckiego Fahrt "jazda", potoczne określenie "sprzyjającej okoliczności, powodzenia, szczęścia" - w czwartym przypadku równy jest mianownikowi: mieć, stracić fart, w drugim natomiast - ma końcówkę -u: fartu (nie mieć fartu).

Jak więc widać, tłumaczka zdecydowała się na całkowite fleksyjne zrównanie rzeczowników pech i fart: jeden miał pecha, a drugi farta. Pozostawałaby w zgodzie z normą, gdyby się zdecydowała na konstrukcję jeden miał pecha, a drugi fart. Ja jednak nie zżymam się na jej postępowanie gramatyczne, owszem - jestem pewien, że tak samo zachowałaby się przy budowie przytoczonego zdania absolutna większość rodaków.

A dlaczego? Przypominając o ciągle obowiązującej regule, która mówi, że biernik rzeczowników żywotnych równy jest dopełniaczowi (widzieć brata, ojca, syna, psa, kota, lwa), a nieżywotnych - mianownikowi (widzieć dom, słup, wóz, płot), nie mogę nie powiedzieć, że liczba form nieżywotnych, które mimo takiego charakteru mają czwarty przypadek równy drugiemu, wzrasta w bardzo szybkim tempie i to one przyciągają w sferę swego oddziaływania inne formy.

Od dawna przecież status normy mają takie połączenia, jak właśnie mieć pecha, czyli palić papierosa, kupić opla (fiata, wartburga, mercedesa, poloneza), tańczyć walca (kujawiaka, mazura, krakowiaka, twista), wygrać gema, przegrać seta, grać w tysiąca (w bridża, w pokera, w remika, w berka), strzelić gola, położyć pilota (na stole), jeść arbuza (melona, kotleta, sznycla) - obok jeść arbuz (melon, kotlet, sznycel). Za poprawne uznaje się już także syntagmy wysłać SMS-a (albo esemesa) - obok wysłać SMS (esemes); dlatego również dopuszczam połączenia wysłać maila//mejla - obok wysłać mail/mejl.

W aspekcie ewolucyjnym zaś dzieje biernika liczby pojedynczej rzeczowników rodzaju męskiego zmierzają ku stanowi, którego przejawem są wszystkie syntagmy przywołane w poprzednim akapicie. Oto na początku dziejów naszego języka czwarty przypadek wszystkich rzeczowników rodzaju męskiego - żywotnych i nieżywotnych - równy był przypadkowi pierwszemu (z tego okresu zachował się - dlatego że jest bardzo często używany - zwrot wyjść, wychodzić za mąż). Potem uruchomiono fleksyjnie rzeczowniki żywotne, które w bierniku stały się równe dopełniaczowi (kryć się za męża, ręczyć za męża, odpowiadać za męża). A jeszcze później zaczęły do tej grupy dołączać rzeczowniki nieżywotne (patrz wyżej - mieć pecha, palić papierosa, kupić opla itd.). I ten proces trwa, stąd- mieć farta!

Najspontaniczniej ulegają mu dzieci, których język - jak wiadomo - jest swoistą projekcją języka jutra. Wszyscy rodzice mogą to potwierdzić przeogromną liczbą przykładów - typu "wytrzyj nosa", "zawiąż buta", "kup komputera" itp.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska