W połowie czerwca Jan Sykora znów pojawił się na treningu Lecha Poznań. Wrócił do Polski z wypożyczenia do Viktorii Pilzno. Trener John van den Brom miał ocenić, czy czeski pomocnik pasuje do jego wizji taktycznej. W sparingach Sykora wypadł, delikatnie mówiąc, średnio. Tak jak we wcześniejszym pobycie w poznańskim klubie, nie potrafił pokazać swoich atutów.
Już wcześniej Viktoria wyrażała chęć wykupienia go z Lecha Poznań. W poprzednim sezonie był bowiem ważnym graczem jej mistrzowskiej drużyny.
Czytaj też:
Pierwsza oferta Viktorii została odrzucona. Lech Poznań, który w sierpniu 2020 roku zapłacił za Sykorę 700 tys. euro oczekiwał znacznie więcej. Teraz jak donosi portal meczyki.pl oraz Jerzy Chwałek z Piłki Nożnej kluby są już bliskie porozumienia.
Dla Lecha Poznań sprzedaż Sykory była konieczna, by zakontraktować jego następcę. Kolejorz nie miał komfortu w kwestii zatrudniania kolejnych obcokrajowców. Wszystkie miejsca na liście rejestracyjnej dla zawodników spoza Polski były zajęte, a mistrzowie Polski chcą pozyskać reprezentanta Gruzji Giorgi Citaiszwiliego. Pisaliśmy już, że wiosnę spędził w Wiśle Kraków, gdzie w 7 meczach strzelił jednego gola i dodał dwie asysty. Jest zawodnikiem Dynama Kijów, z którego zostanie wypożyczony na rok.
Czytaj też:
Gruzińskie media są przekonane, że Citaiszwili jest już piłkarzem Kolejorza.
Oficjalny komunikat Lecha Poznań zapewne pojawi się już niebawem.
Zobacz też:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?