Wybuch gazu w Jankowie Przygodzkim, który zabił trzy osoby i zniszczył kilkanaście domów, był tak potężny, że huk eksplozji słyszeli mieszkańcy Ostrowa Wielkopolskiego.
- Siedzieliśmy z żoną w domu, gdy nagle usłyszeliśmy potężny wybuch - relacjonuje Ryszard Kowalczyk, mieszkaniec ul. Południowej w Ostrowie Wielkopolskim. - Wybiegliśmy na taras i wtedy dał się słyszeć głośny świst. Najpierw pomyślałem, że to na ziemię spadł odrzutowiec, ale później uświadomiłem sobie, że świst ucichłby w momencie zderzenia samolotu z ziemią, tymczasem ten charakterystyczny dźwięk narastał.
Chwilę później nad dachami na południowym wschodzie miasta pojawił się słup ognia.
- Płomienie było widać z daleka - relacjonuje Kowalczyk. - Cały czas słychać też było ten głośny świst. I choć przez chwilę przeszło mi przez myśl, że to być może spadł meteor, chwilę później zdałem sobie sprawę, że to musiał być wybuch gazu.
Z miejsca, w którym mieszka Ryszard Kowalczyk do Jankowa jest zaledwie 10 kilometrów.
- Wszedłem na wzniesienie i stamtąd obserwowałem szalejący żywioł - opowiada. - Kilka minut wystarczyło, by od ognia zajęły się stojące najbliżej budynki. W ciągu następnych kilku płonęło ich coraz więcej...
W tym samym czasie na miejsce zaczęły dojeżdżać pierwsze wozy strażackie i karetki pogotowia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?