Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarosław Araszkiewicz: Lech pokazał, że na pewno nie odpuści walki o mistrzostwo Polski

LEM
Jarosław Araszkiewicz.
Jarosław Araszkiewicz. Andrzej Banas / Polskapresse
Jarosław Araszkiewicz, legenda Lecha Poznań, o zwycięskim meczu z Cracovią Kraków i treningach Kolejorza.

Był Pan ostatnio na stażu w Lechu i widział, jak trenuje drużyna. Czy wygrana 6:1 w Krakowie też była dla Pana niespodzianką?

Jarosław Araszkiewicz: - Rozmiary tego zwycięstwa są oczywiście zaskakujące, bo strzelenie sześciu bramek na wyjeździe to fantastyczne osiągnięcie, ale spodziewałem się, że Lech przywiezie z Krakowa trzy punkty. Mówiłem już, że bardzo podobało mi się zaangażowanie, z jakim chłopaki pracują na treningach. Naprawdę wyglądało to świetnie i wcale nie dziwię się trenerowi Rumakowi, że otwarcie mówił o jakości, jaką widzi podczas zajęć. Mogę też zdradzić, że rzeczywiście zespół bardzo dużo pracował, by poprawić grę w ofensywie. W pierwszym tygodniu nie było co prawda Kaspra Hamalainena, a Łukasz Teodorczyk dołączył po zgrupowaniu kadry, ale Gergo Lovrencsics, Szymon Pawłowski, Rafał Murawski czy Bartek Ślusarski trenowali z taką energią, że efekty musiały przyjść. Lech Poznań po fali krytyki, tym zwycięstwem pokazał, że nie odpuszcza walki o mistrza.

Co Panu najbardziej zaimponowało w tym meczu?

Jarosław Araszkiewicz: - Byłem ciekawy, jak Lech poradzi sobie ze stylem gry Cracovii. Dlatego bardzo mi się spodobało, że nasza drużyna nie czekała na to, co zrobią przeciwnicy, tylko od razu ruszyła do ofensywy. Cracovia była zaskoczona pressingiem, traciła piłki na własnej połowie. Kolejorz mógł już po kwadransie prowadzić 3:0, gdyby Kasper i Teo wykorzystali sytuacje. Potem co prawda Lech oddał inicjatywę, ale końcówka pierwszej połowy i początek drugiej znów były znakomite w wykonaniu Kolejorza. To moim zdaniem było jedno z ciekawszych spotkań w tym sezonie. Cracovia choć wysoko przegrała, też miała swoje okazje. Ten mecz znakomicie się oglądało, było tempo, emocje, dlatego dobrze się stało , że był transmitowany w Eurosporcie 2. Takie widowiska podnoszą bowiem prestiż naszej ekstraklasy w Europie.

Trener Rumak zapowiada, że w tym ostatnim etapie rozgrywek celuje w komplet punktów. Czy wykonanie tego planu jest możliwe?

Jarosław Araszkiewicz: - Oczywiście, nie można wymagać, by Lech strzelił Zagłębiu też sześć goli. To będzie na pewno inny mecz. Lubinianie nie odważą się zagrać otwartej piłki w Poznaniu, widząc, jaką siłą ognia dysponuje Kolejorz.

Czytaj także:

Lech Poznań: Znowu kontuzje. Drewniak nie zagra do końca roku, Ceesay do końca sezonu

Cracovia Kraków - Lech Poznań 1:6 [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski