Lista ubiegłorocznych sukcesów "Małego" jest imponująca. Wystarczy wspomnieć tylko te najważniejsze: brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Świata, tytuł Indywidualnego Mistrza Polski oraz złoto wywalczone z reprezentacją Polski w finale Drużynowego Pucharu Świata i wicemistrzostwo kraju zdobyte z Unią Leszno.
W Grand Prix Hampel bardzo szybko dołączył do ścisłej czołówki i choć ani razu nie był liderem cyklu, to jednak przez długi czas jako jedyny miał jeszcze szanse na nawiązanie skutecznej walki z prowadzącym Gregiem Hancockiem. Ostatecznie kapitan Unii zakończył rywalizację na trzeciej pozycji, na finiszu dając się jeszcze wyprzedzić Andreasowi Jonssonowi.
- Patrząc na suchy wynik, można byłoby dojść do wniosku, że to był gorszy rok od poprzedniego, w którym zostałem wicemistrzem świata. Tak naprawdę, to jestem jednak bardzo zadowolony ze swojego wyniku w Grand Prix. Trzecie miejsce oznacza, że utrzymałem się na podium i nadal należę do ścisłej czołówki światowej - mówił żużlowiec po zakończeniu walki o tytuł mistrza świata.
W sumie w Grand Prix Hampel wystąpił w 64 wyścigach, z czego 23 zakończył na pierwszym miejscu. Najlepiej wypadł w szwedzkiej Malilli, gdzie stanął na najwyższym stopniu podium. Dwukrotnie, w Pradze i Toruniu, był drugi. Pierwszy tegoroczny turniej odbędzie się 31 marca w nowozelandzkim Auckland i kapitan Unii już teraz nie może się doczekać tych zawodów.
- Dla wszystkich zawodników, to będzie niesamowita przygoda. Dobrze, że żużel zaczyna podbijać nowe kraje i kontynenty. A moje cele? One się nie zmieniają. Nigdy nie ukrywałem, że moim marzeniem jest tytuł mistrza świata. Spróbuję o niego powalczyć już w tym roku - zapewniał Hampel podczas niedawnej wizyty w redakcji Głosu Wielkopolskiego.
Dla lidera Unii miniony rok był niezmiernie udany także ze względu na pierwszy w karierze tytuł indywidualnego mistrza Polski. Hampel wywalczył go u siebie w domu, na stadionie im. Alfreda Smoczyka. - Do tego momentu zawsze mi czegoś brakowało w walce o tytuł. Aż trzykrotnie stawałem na drugim stopniu podium. Teraz wreszcie dopiąłem swego i to w stylu, z którego naprawdę jestem bardzo zadowolony. Nie straciłem nawet punktu, więc nikt nie powie, że nie zasłużyłem na to złoto - stwierdził najlepszy sportowiec Wielkopolski zaraz po zawodach.
Na najwyższym stopniu podium Hampel stawał także wraz z reprezentacją Polski w Drużynowym Pucharze Świata. To właśnie po wygranym przez niego biegu, biało-czerwoni mogli się cieszyć z trzeciego z rzędu złota. Z kolei ze swoją Unią Hampel sięgnął po srebrny medal Drużynowych Mistrzostw Polski. W wielkim finale Byki musiały uznać wyższość Stelmet Falubazu Zielona Góra.
- To srebro traktujemy jednak w kategoriach złota. Przez większą część sezonu mieliśmy w drużynie prawdziwy szpital. W trudnych momentach, a tych naprawdę nie brakowało, pokazaliśmy jednak charakter i dotarliśmy aż do finału. To nasz ogromny sukces - mówił po finale kapitan Unii.
Hampel miał oczywiście największy udział w wywalczeniu przez swój klub wicemistrzostwa kraju. Przez cały sezon jeździł wręcz rewelacyjnie i był najskuteczniejszym zawodnikiem ekstraligi. Co ciekawe, w całym sezonie "Mały" nie zanotował żadnego upadku, defektu, wykluczenia oraz nie dotknął taśmy. Tylko dwukrotnie kapitanowi Byków zdarzyło się przyjechać na metę na ostatnim miejscu. A wystąpił w aż 112 wyścigach!
O tym, że rok 2011 należał do Hampela świadczy również ósme miejsce w plebiscycie "Przeglądu Sportowego" na najlepszych sportowców Polski. Symptomatyczne jest także to, że po raz pierwszy od wielu, wielu lat Tomasz Gollob został zdetronizowany z pozycji numer jeden w polskim żużlu. Polski speedway doczekał się nowego króla. Właśnie zasiadł na tronie i nazywa się Jarosław Hampel.
Jarosław Hampel w sezonie 2011
Grand Prix: 3 miejsce - 123 pkt. (Leszno 4 miejsce - 12 pkt.; Goeteborg 11 miejsce - 5 pkt.; Praga 2 miejsce - 19 pkt.; Kopenhaga 5 miejsce - 12 pkt.; Cardiff 12 miejsce - 5 pkt.; Terenzano 5 miejsce - 12 pkt.; Malilla 1 miejsce - 17 pkt.; Toruń 2 miejsce - 18 pkt.; Vojens 9 miejsce - 8 pkt.; Gorican 7 - 9 pkt.; Gorzów 9 miejsce - 6 pkt.)
Indywidualne Mistrzostwa Polski: 1 miejsce - 15 pkt. (Leszno)
Drużynowy Puchar Świata: 1 miejsce - 11 pkt. (Gorzów, razem z Tomaszem Gollobem, Januszem Kołodziejem, Piotrem Protasiewiczem, Krzysztofem Kasprzakiem)
Mistrzostwa Europy Par: 1 miejsce - 9 pkt. (Piła, razem z Przemysławem i Piotrem Pawlickimi)
Ekstraliga: 2 miejsce z Unią Leszno (indywidualnie: 20 meczów, 112 wyścigów, 283 pkt., 70 zwycięstw biegowych, średnia - 2,625 pkt. na wyścig, 1 miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników ligi)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?