Jarota Hotel Jarocin do tego meczu przystąpiła osłabiona. W kadrze zabrakło czterech zawodników, którzy musieli pauzować za nadmiar kartek. Podopieczni Ryszarda Łukasika wyszli na boisko bardzo rozkojarzeni. Efektem była utrata bramki już w 2. min spotkania. Wtedy błąd bramkarza Jaroty, który źle interweniował na przedpolu wykorzystał Robert Mandrysz i skierował piłkę do siatki.
Tuż po zmianie stron piłkę do jarocińskiej bramki skierował Sebastian Gielza, ale sędzia tego gola nie uznał, bo dopatrzył się pozycji spalonej zawodnika z Katowic. Od 66. minuty gospodarze grali z przewagą jednego zawodnika (czerwona kartka dla Dawida Domańskiego). Piłkarze Rozwoju drugą bramkę w tym meczu zdobyli w 78 min. Wtedy błąd Simona Krawczyka wykorzystał Adam Żak. Podopieczni Ryszarda Łukasika honorową bramkę zdobyli w 85. min.
– W meczu z Rozwojem przyszło nam wystąpić bez zawodników, którzy wiodą prym w zespole. Zespół z Katowic pokazał solidną grę i z tym „tematem” nasz zespół nie mógł sobie poradzić – powiedział trener Jaroty, Ryszard Łukasik.
Jarota Hotel Jarocin - Rozwój Katowice 1:2
Bramki: 0:1 – Robert Mandrysz (2.), 0:2 – Adam Żak (78.), 1:2 – Łukasz Ślifirczyk (85.).Jarota Hotel Jarocin: Krawczyk – Ludwiczak, Kieliba, GarbarekI, Skokowski, Czabański (63. Staszowski), GrobelnyI, Zatwarnicki, Latos (29. DurowiczI), Ślifirczyk, Antkowiak (61. Skowron).
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?