Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jastrzębie-Zdrój. Usiłowanie zabójstwa, Kacper P. chciał zabić matkę. Wielokrotnie dźgnął ją nożem, gdy spała. Kobieta jest w ciężkim stanie

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
P. zakrwawiony nóż przyniósł na policję.
P. zakrwawiony nóż przyniósł na policję. KMP Jastrzębie-Zdroj
21-letni Kacper P. z Jastrzębia, który miał nożem zaatakować śpiącą matkę przyznał się do zarzucanego mu przez prokuraturę usiłowania zabójstwa. Śledczy nie ujawniają, dlaczego mężczyzna próbował zabić kobietę. 59-latka przeżyła, ale jest w ciężkim stanie. Przebywa w szpitalu. Została wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. Przeszła też operację.

Jastrzębie-Zdrój. Kacper P. próbował zabić swoją matkę. Wielokrotnie dźgnął ją nożem, gdy spała

Nowe fakty wychodzą na jaw w sprawie ataku nożownika w Jastrzębiu-Zdroju. Przypomnijmy, nocą, na jednym z jastrzębskich osiedli z nożem na matkę rzucił się syn. Mężczyzna został już zatrzymany i usłyszał zarzuty. Jak wynika z ustaleń śledczych, nożownikiem był 21-letni Kacper P. Mieszkaniec Jastrzębia z nożem miał podejść do śpiącej matki i wielokrotnie ją ugodzić.

- Ciosy zadał między innymi w klatkę piersiową i tułów - mówi Jacek Rzeszowski, prokurator rejonowy z Jastrzębia-Zdroju, dodając, że dokładna liczba ciosów jak na razie nie jest znana.

Wiadomo, że najpoważniejsze były dwa z nich.

To one sprawiły, że kobieta ledwo uszła z życiem. To jednak wciąż jest zagrożone. - Kobieta była operowana. Obecnie jest w śpiączce - informuje prok. Jacek Rzeszowski.

Przebieg dramatycznego zdarzenia z Jastrzębia nie jest jak na razie ostatecznie znany. Śledczy mogą polegać jedynie na tym, co powiedział 21-letni P., ponieważ jego matka do tej pory nie odzyskała przytomności i nie udało się jej przesłuchać.

Sprawca przyznał się do winy. 21-latek już wcześniej miał problemy z prawem

Wiadomo, że P. przyznał się do winy. Prokuratura nie chce jednak ujawniać, dlaczego mężczyzna zaatakował swoją matkę. 21-latek w przeszłości miał już problemy z prawem. - W konflikt z prawem wszedł jako nieletni - przyznaje prok. Jacek Rzeszowski.

Na trop mężczyzny, zanim ten sam zgłosił się na policję, policjantów naprowadzili sąsiedzi z bloku, w którym mieszkał P. i jego matka. To oni najpierw mieli usłyszeć krzyki kobiety, a następnie widzieć wybiegającego z mieszkania 21-latka.

Niewykluczone, że w chwili, gdy P. zaatakował swoją matkę był pod wpływem środków odurzających. To tłumaczyłoby fakt, iż po zbrodni najpierw przyszedł do komendy policji, a następnie, gdy dokonywano jego zatrzymania zachowywał się bardzo agresywnie: nie wykonywał poleceń oraz próbował uciec.

Mężczyźnie grozi co najmniej osiem lat więzienia. Jastrzębska prokuratura przedstawiła mu zarzut z kilku artykułów kodeksu karnego, związanych z usiłowaniem zabójstwa. Najbliższe trzy miesiące 21-latek spędzi w tymczasowym areszcie, do którego trafił na wniosek prokuratury.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski