Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jechał na "łysych" oponach. Zabił dwie koleżanki

Joanna Labuda
Jechał na "łysych" oponach. Zabił dwie koleżanki
Jechał na "łysych" oponach. Zabił dwie koleżanki PSP Leszno
Poznaniak został oskarżony o spowodowanie wypadku, w którym zginęły dwie młode kobiety. Był trzeźwy, ale w jego organizmie wykryto śladowe ilości amfetaminy i THC. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia.

21-latek z Poznania, który w styczniu 2016 roku spowodował tragiczny wypadek samochodowy w Lesznie, wkrótce stanie przed sądem. Odpowie za umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym i spowodowanie wypadku, w którym zginęły Magdalena i Natalia, dwie młode poznanianki. Do sądu właśnie trafił akt oskarżenia w tej sprawie. Prokurator Paweł Ziętkiewicz z Prokuratury Rejonowej w Lesznie mówi wprost: – Będziemy żądać kilkuletniej kary pozbawienia wolności i bardzo długiego zakazu prowadzenia pojazdów.

Był 23 stycznia. Na zewnątrz panowały bardzo niesprzyjające, zimowe warunki atmosferyczne. Temperatura wynosiła -9 stopni Celsjusza. 21-letni poznaniak wraz z czwórką znajomych wracał wtedy z imprezy w leszczyńskim klubie Heaven. Na chwilę przed dramatem, który rozegrał się na ulicy Obrońców Lwowa, kierowca został zatrzymany przez patrol policji.

– Po kontroli trzeźwości, policjant obejrzał samochód. Okazało się, że ogumienie przednich i tylnych opon było znacząco zużyte. Funkcjonariusz zatrzymał dowód rejestracyjny pojazdu i warunkowo zezwolił na powrót z prędkością nie większą niż 50 km/h – mówi prok. Paweł Ziętkiewicz.

Ekspertyzy biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych potwierdziły, że kierowca złamał przepisy.
– Bezpośrednio przed zdarzeniem dokonał manewru wyprzedzania, więc przyspieszył. W momencie kiedy zaczęło go zarzucać i wracał na swój pas ruchu, jechał nie mniej niż 68 km/h, a mógł jechać nawet 76 km/h. Taki przedział wskazał biegły – wyjaśnia śledczy z Leszna. I dodaje: Oskarżony wiedział, że w obecnej sytuacji musi dostosować się do warunków panujących na drodze.

Śladowe ilości narkotyków
Kierowca złamał wszystkie z zaleceń nałożonych na niego przez patrol policji. Co więcej, mimo że kontrola wykazała, iż w chwili zdarzenia był trzeźwy, to dzięki późniejszym badaniom w jego organizmie wykryto śladowe ilości narkotyków: amfetaminy i THC – składnika marihuany. – Oskarżony nie znajdował się pod wpływem tych środków, ale mimo wszystko je ujawniono – mówi prok. Ziętkiewicz

Po wypadku zaczęły piętrzyć się pytania. Pojawiły się głosy, że gdyby policjanci zabronili dalszej jazdy niesprawnym autem, można by unikną tragedii. Biegli stwierdzili jednak, że choć „łyse” opony miały wpływ na wypadek, to nie aż tak istotny, jak sama decyzja o wyprzedzaniu na śliskiej nawierzchni.

Subaru impreza, którym 21-latek jechał ze znajomymi, doszczętnie się roztrzaskał. Samochód najpierw uderzył w pień drzewa rosnący na poboczu, a następnie w słup latarni ulicznej, który wbił się wewnątrz pojazdu od strony tylnych drzwi. To tam siedziały Magdalena i Natalia. Pierwsza z kobiet zmarła na miejscu, druga po kilku godzinach w szpitalu – w wyniku wykrwawienia. Łukasz, pasażer siedzący pomiędzy dziewczynami, również doznał ciężkich obrażeń. Do szpitala trafił m.in. ze złamaniami miednicy i żuchwy. Mężczyzna przeżył i wyszedł już ze szpitala.
21-latkowi z Poznania grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. – Z uwagi na skalę zawinienia oskarżonego, warunkowe zawieszenie kary praktycznie nie wchodzi w rachubę – podsumowuje prok. Paweł Ziętkiewicz.

Podobne przypadki
W sierpniu 2014 r. w Murowanej Goślinie ulicą Rogozińską jechał 18-letni wówczas Piotr N. W samochodzie były jeszcze cztery inne osoby. Wszyscy wracali z tej samej imprezy urodzinowej. Na zakręcie Piotr N. zaczął wyprzedzać inne auto z prędkością 140 km/h. Stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi. Uderzył w 18-letnią Olę i 19-letniego Kamila. Para zginęła na miejscu. Trzecia z ofiar zmarła po kilku dniach w szpitalu. Był to Marcin, który jechał wraz z Piotrem N. Po wypadku wypadł przez szybę samochodu na zewnątrz. Piotr N. został skazany na 6 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jechał na "łysych" oponach. Zabił dwie koleżanki - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski