Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeden punkt warciarzy też dobry

Jacek Pałuba
Filip Burkhardt był wyróżniającym się zawodnikiem Warty w wyjazdowym pojedynku z GKS Jastrzębie
Filip Burkhardt był wyróżniającym się zawodnikiem Warty w wyjazdowym pojedynku z GKS Jastrzębie W. Wylegalski
Bez trzech zawodników: Marcina Klatta, Sergio Bataty (obaj kontuzjowani) i Błażeja Jankowskiego (pauzował za żółte kartki), zespół poznańskiej Warty wybrał się do Jastrzębia na pierwszoligowy pojedynek z GKS.

Zieloni zremisowali na Śląsku 1:1 i należy ten wynik uznać za wartościowy. Jeden punkt może okazać się bardzo cenny w dalszej walce o utrzymanie w I lidze.

Po udanej inauguracji z Podbeskidziem (2:1), podopieczni trenera Bogusława Baniaka z dużymi nadziejami jechali na mecz z Jastrzębiem. Gdyby poznaniacy nie przespali trochę pierwszej połowy spotkania, a potem mieli trochę więcej szczęścia, to mogli się pokusić nawet o trzy punkty.

W pierwszych 45 minutach jastrzębianie mieli więcej z gry. Gospodarze dość często dochodzili w pole karne Warty, ale na szczęście skutecznie poczynali sobie obrońcy trenera Baniaka, na czele z Michałem Steinke, który wzorowo zastąpił w tym pojedynku Błażeja Jankowskiego.

W tej części gry warciarze tylko sporadycznie przedostawali się w pobliże bramki GKS. Krótko po rozpoczęciu drugiej odsłony gospodarze objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka przy biernej postawie obrońców, przypadkowo trafiła w kolano Radka Janecka i wpadła do poznańskiej siatki. Po stracie bramki podopieczni trenera Baniaka wzięli się wreszcie do pracy.

W 62. minucie na strzał z 30 metrów zdecydował się Filip Burkhardt, ale piłka trafiła w słupek. Pomocnik zielonych nie tylko próbował zaskakiwać bramkarza Jastrzębia strzałami z daleka, ale też bardzo dobrze rozgrywał piłkę i był naprawdę kreatywnym zawodnikiem swojego zespołu. Zieloni wyrównującego gola zdobyli w 71. minucie. Wtedy Bartosz Hinc popisał się mocnym, precyzyjnym strzałem z pola karnego, apiłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki.

- Kibice oglądali prawdziwy mecz walki. Pod koniec spotkania mogliśmy pokusić się o zdobycie zwycięskiego gola. Szczerze powiedziawszy, przy strzałach Filipa Burkhardta widziałem już piłkę w siatce. Ale wynik oceniam jako dobry - mówił trener Baniak.

GKS Jastrzębie - Warta Poznań 1:1 (0:0)
Bramki: 1:0 - Radek Janecek (47), 1:1 - Bartosz Hinc (71).
GKS Jastrzębie: Kafka - Wrześniak, Cichy, Staniek, Bednarek - WoźniakI, Wiśniewski, Wieczorek (83. Wawrzyczek), Adaszek (60. Kostecki) - Janecek, Żbikowski.
Warta: Radliński - Ignasiński, Steinke, Strugarek, Otuszewski - Hinc, T. Bekas - Magdziarz (77. Wan), F. Burkhardt, Wojciechowski (58. Sikora) - Iwanicki (86. Pawlak).
Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków).
Widzów: 2500.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski