Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeffrey Howard Archer w dwunastu odsłonach [RECENZJA]

Monika Kaczyńska
Nie ma chyba miłośnika powieści sensacyjnych, zwłaszcza z polityką w tle, który nie ma na koncie lektury "Kane'a i Abla", "Czy powiemy prezydentowi" czy "Sprawy honoru". Teraz czas na mniejsze formy.

Dorobek Jeffreya Archera jest imponujący. Składa się na niego kilkanaście powieści, autobiograficzny trzytomowy "Dziennik więzienny" i sześć zbiorów opowiadań. "Na kocią łapę" jest jednym z nich. Przy każdym zaś kolejnym widzimy niby to samo, a jednak trochę inne oblicze autora.

Archer bez wątpienia należy do mistrzów budowania napięcia. W rozbudowanych, jakby rozmytych strukturach fabuły ukrywa niedopowiedzenia. Są jak strzelba na ścianie. Gdy się już pojawią, muszą "wystrzelić".

Na ogół w najmniej spodziewanych momentach. Tę samą cechę mają jego opowiadania. Trzymają w napięciu i zaskakują zwrotami akcji. Tyle że wbrew temu, czego można byłoby się spodziewać nie wszystkie opowiadania są sensacyjne. Oprócz opartych na faktach kryminałków, mamy także opowiadania typowo obyczajowe czy humoreski z pogranicza political fiction. We wszystkich Archer udowadnia, że jest prawdziwym znawcą ludzkich ułomności.

Czyta się je doskonale. Dystans i poczucie humoru sprawiają, że nawet te najmroczniejsze nie mącą wakacyjnego nastroju.

"Na kocią łapę"
Jeffrey Archer, tłum. Danuta Sękalska
Wydawnictwo Rebis 2015, cena: 29,90 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski