Jesień bez drastycznego wzrostu zakażeń koronawirusem? Ruszą szczepienia czwartą dawką

- Teraz, po decyzji EMA ruszymy ze szczepieniami czwartą dawką całej populacji, poza dziećmi oczywiście. Szczepienia należy kontynuować w ramach zaleceń, z którymi się spotykamy ze strony lekarzy i ekspertów z zakresu wakcynologii - mówił w rozmowie z portalem i.pl minister zdrowia Adam Niedzielski.

- Najprawdopodobniej będzie tak, że nie wprowadzimy żadnych ograniczeń epidemicznych. Mamy nieco inną sytuację niż w poprzednich latach. Wówczas fala we wrześniu i w październiku się rozpędzała i swoje apogeum osiągała na koniec jesieni. W tym roku już teraz mamy do czynienia z falą, której kumulacja w zasadzie jest za nami i duża część społeczeństwa nie odnotowała nawet tego faktu. W tej chwili obserwujemy niższe poziomy zakażeń. Widzimy też, że na poziomie liczby hospitalizacji mamy już zupełne odwrócenie trendu, czyli niewielkie spadki - dodawał.

Jeszcze w poniedziałek wydawało się, że zachorowań na COVID-19 jest coraz mniej. W kraju odnotowano wtedy zaledwie 480 infekcji i żadnego zgonu. I rzeczywiście, jak wynikało z danych Ministerstwa Zdrowia, w ubiegłym tygodniu statystyki dotyczące zakażeń w Polsce utrzymywały się na poziomie 3 tys.

Jednak we wtorek liczba zachorowań wzrosła. Tego dnia odnotowano 5845 infekcji spowodowanych koronawirusem. Co więcej, 1 124 z nich to reinfekcje, czyli zakażenia ponowne. Zmarło 21 osób.

Najwięcej zakażonych było w województwach mazowieckim - 482, lubelskim - 282, śląskim - 282. Dalej znalazły się Małopolska - 268 i Wielkopolska - 262. Tego dnia w województwie wielkopolskim zmarła jedna osoba.

Przez wszystkie lata pandemii koronawirus przybierał na sile szczególnie jesienią. Czy w tym roku również możemy spodziewać się drastycznego wzrostu zakażeń w najbliższych miesiącach? Zdaniem ministra zdrowia tym razem będzie inaczej.

- Nie będziemy mieli powtórki scenariusza takiego, jak w poprzednich latach. Najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że co najmniej do listopada nie będzie eskalacji zakażeń - podkreślał szef resortu zdrowia w rozmowie z RMF FM.

Jak mówią eksperci, kolejna jesienna fala powinna być jednak łagodniejsza niż poprzednie.

- Jesteśmy już zupełnie innym społeczeństwem. Takim, które samo w sobie nabyło już odporność - poprzez przechorowania, szczepienia. Dlatego w sposób naturalny każde kolejne zachorowanie powinno przebiegać łagodniej - mówił dr Tomasz Ozorowski, konsultant wojewódzki w dziedzinie mikrobiologii lekarskiej i kierownik Działu Epidemiologii Szpitala Klinicznego H. Święcickiego w Poznaniu.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]