Jeśli Gowin chce zostać w PO, musi zrozumieć, że tworzymy jedną drużynę

Jakub Rutnicki, poseł PO z Szamotuł i członek zarządu wielkopolskiej Platformy, komentuje wyniki wyborów na przewodniczącego partii:

Cieszę się, że jako jedyna partia w Polsce zdecydowaliśmy się na wewnętrzne wybory powszechne. Dzięki temu, wyniki pokazują rzeczywiste nastroje w partii. Premier Donald Tusk uzyskał znaczącą przewagę nad Jarosławem Gowinem. Ale i 20 procent Gowina jest istotne. Bo te wyniki pokazują, że Platforma jest wewnętrznie światopoglądowo zróżnicowana, że jest partią środka. To dobrze. To siła Platformy.

W kontekście pojedynku Tusk - Gowin, teraz najważniejsze jest to, by ten drugi podjął decyzję i określił, czego właściwie chce. Nie może być jedną nogą w Platformie, a drugą poza nią. Jego krytyka w kampanii często była, delikatnie mówiąc, trudna do zrozumienia. Gowin, jeśli chce zostać w partii, musi zrozumieć, że tworzymy jedną drużynę, jedną pięść walczącą w trudnych czasach.

Nie można raz krytykować partii, raz chcieć do niej należeć. Sądzę, że najbliższe dni pokażą, jak na swoją przyszłość w PO zapatruje się sam Jarosław Gowin. Jeśli nadal będzie niekonstruktywnie krytykować PO, pewnie pojawią się wnioski o jego wyrzucenie z partii. Premier podczas konferencji po ogłoszeniu wyników wyborów, zadeklarował gotowość współpracy z Gowinem. Wyciągnął rękę i pokazał klasę.