Jest decyzja sądu w sprawie odstępstw dla ZE PAK. Elektrownia w Koninie musi ograniczyć emisję

Obowiązek stosowania najlepszych dostępnych technologii przez elektrownie węglowe wynika z przepisów unijnych, tzw. konkluzji BAT uchwalonych w 2017 roku (termin dostosowania się do wymogów to sierpień br.). Dzięki decyzji władz odstępstwo od tego obowiązku otrzymała należąca do Zygmunta Solorza-Żaka spółka ZE PAK.

- Unia Europejska zostawiła furtkę, dzięki której organy państwowe mogą przyznać czasowe odstępstwo od tych przepisów. W kwietniu ubiegłego roku marszałek województwa wielkopolskiego przyznał takie odstępstwo spółce ZE PAK. Odwołaliśmy się od tej decyzji do Ministerstwa Klimatu, ale minister ją podtrzymał - tłumaczy Marek Józefiak, rzecznik Greenpeace Polska.

Coraz więcej zielonej energii w Polsce

Ostatecznie decyzję uchylił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Wyrok nie jest prawomocny, dlatego koncern może się jeszcze odwołać do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Informacji od przedstawicieli firmy odnośnie dalszych kroków na tę chwilę nie otrzymaliśmy.

Do sprawy odniósł się Jacek Bogusławski, członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego. Zaznaczył, że decyzja o udzieleniu przez marszałka odstępstwa czasowego dla elektrowni Pątnów II została przyznana po wnikliwym, wielomiesięcznym postępowaniu wyjaśniającym.

Czytaj też: Wciąż nie ma decyzji w sprawie odstępstw dla elektrowni. Greenpeace: "Czy marszałek Marek Woźniak pozwoli ZE PAK-owi na dalsze trucie?"

Uzasadnieniem miało być dotrzymanie wielkości stężeń średniodobowych, standardów emisyjnych oraz czynnik położenia geograficznego, czyli lokalizacja elektrowni w sąsiedztwie lokalnych odkrywek węgla brunatnego.

- Na decyzję o udzieleniu odstępstw wpłynął również fakt, że elektrownia Pątnów II jest znaczącym dostawcą energii, więc jej nagłe zamknięcie mogłoby zagrozić bezpieczeństwu energetycznemu kraju i spowodować niedostarczenie energii elektrycznej zgodnie z zapotrzebowaniem. Ponadto przedstawiona analiza wykazała, że osiągnięcie granicznych wielkości emisyjnych przed terminem określonym w decyzji wykonawczej Komisji Europejskiej, prowadziłoby do nieproporcjonalnie wysokich kosztów w stosunku do korzyści dla środowiska - wyjaśnił Jacek Bogusławski.

Decyzję Urzędu Marszałkowskiego podtrzymało również Ministerstwo Klimatu, dlatego Greenpeace złożyło skargę do sądu administracyjnego.

Odstępstwo dla elektrowni Pątnów II zostało przyznane na okres trzech lat – od sierpnia 2021 do sierpnia 2024 roku. Jak zaznaczają przedstawiciele organizacji Greenpeace uchylenie tej decyzji to dobra wiadomość, ponieważ tak długi okres funkcjonowania elektrowni na obecnych warunkach pozwoliłby na wyemitowanie ogromnej ilość toksycznych związków.

- Mamy nadzieję, że ZE PAK przestanie oszczędzać na naszym zdrowiu. Jeśli wyrok zostanie utrzymany, spółka będzie musiała zmniejszyć emisję. Skutkiem tego do atmosfery nie wydostanie się kolejne 150 kilogramów rtęci – zauważa Marek Józefiak, rzecznik.

Organizacja sugeruje modernizację elektrowni. Zdaniem analityka rynku energetycznego z Greenpeace właściciele spółki powinni dostrzec, że energetyka węglowa nie ma przyszłości.

- ZE PAK powinien przyspieszyć swoją transformację w kierunku odnawialnych źródeł energii. Przy odpowiedniej polityce koncernu i dobremu wykorzystaniu środków unijnych, Wielkopolska Wschodnia ma szansę stać się regionem górniczym, który z sukcesem przejdzie przez proces sprawiedliwej transformacji energetycznej - podsumował wyrok sądu Piotr Wójcik z Greenpeace Polska.

ZOBACZ TEŻ: