Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest lekarką i przeciwniczką szczepień

Marta Żbikowska
Elżbieta Dąbrowska, emerytowana lekarka
Elżbieta Dąbrowska, emerytowana lekarka Adrian Wykrota
Kilka miesięcy temu na naszych łamach Elżbieta Dąbrowska, emerytowana lekarka, wypowiedziała się krytycznie o szczepionkach. Wiedziała, że będzie miała kłopoty, nie wiedziała, że aż takie.

Rozmowa z Elżbietą Dąbrowską nie była długa. Emerytowana lekarka powiedziała w niej, że odporność organizmu można zbudować inaczej niż za pomocą szczepionek. Wskazywała na naturalne metody dbania o zdrowie, mówiła o ziołowych suplementach diety i probiotykach. Na tej samej stronie ukazała się inna rozmowa, w której dyrektor stacji sanitarno-epidemiologicznej mówił o oficjalnym stanowisku naukowym, które uważa szczepionki za najbardziej skuteczną metodę profilaktyki niektórych chorób. Ani z jednej, ani z drugiej strony nie było żadnej agitacji, namawiania, przekonywania. Każdy wyraził swoje zdanie.

Tylko że zdanie Elżbiety Dąbrowskiej nie spodobało się innym lekarzom zrzeszonym w izbach lekarskich. Nie wiadomo dokładnie, kto kogo poinformował o wypowiedziach niepokornej lekarki. Gdy wiadomość ta dotarła do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Wielkopolskiej Izby Lekarskiej, ten wszczął postępowanie.

- Takie wypowiedzi, które nie są poparte naukowymi badaniami, które nie są zgodne z aktualną wiedzą medyczną, nie przystoją lekarzowi - mówił dr n. med. Krzysztof Kordel, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej przy WIL. - Lekarze muszą kierować się jakimiś zasadami. To nie może być tak, że każdy publicznie mówi, co chce i każdy mówi co innego.

Kierowanie kogoś do psychiatry, bo ma inne zdanie, to metody państwa totalitarnego - uważa Justyna Socha ze „Stop NOP”

Elżbieta Dąbrowska twierdzi, że pierwsze spotkanie z rzecznikiem odpowiedzialności zawodowej przebiegło w przyjaznej atmosferze. Lekarka miała przedstawić argumenty, publikacje, którymi kierowała się, wygłaszając swoje tezy.

Rzecznika jednak nie przekonała, co okazało się kilka tygodni później, kiedy Elżbieta Dąbrowska odebrała pismo z Wielkopolskiej Izby Lekarskiej. Przeczytała w nim, że określonego dnia ma stawić się w Szpitalu Psychiatrycznym „Dziekanka” w Gnieźnie przed komisją złożoną z trzech psychiatrów.

O losie lekarki zdecyduje rada
- To jest procedura przewidziana prawem - tłumaczy dr Krzysztof Kordel. - Zachowanie lekarki wzbudziło niepokój rzecznika, który postanowił sprawdzić, czy jej stan zdrowia pozwala na wykonywanie zawodu lekarza. Rzecznik odpowiedzialności zawodowej naszej izby sam jest psychiatrą, można więc zaufać jego obserwacji.

Elżbieta Dąbrowska ma stawić się przed komisją złożoną z trzech biegłych psychiatrów oraz sekretarza izby lekarskiej. Jeśli to gremium orzeknie, że stan psychiczny emerytowanej lekarki nie pozwala jej wykonywać zawodu, sprawa prowadzona przez rzecznika odpowiedzialności zawodowej zostanie umorzona.

- W takiej sytuacji o jej losie zdecyduje rada okręgowa, która zbierze się 12 grudnia - tłumaczy doktor Kordel. - Jeśli do tego czasu sporządzona zostanie opinia komisji, rada może nawet podjąć decyzję o odebraniu tej osobie prawa wykonywania zawodu.

Jeśli jednak okaże się, że Elżbieta Dąbrowska jest zdrowa, rzecznik wznowi postępowanie wobec lekarki, które obecnie z powodu powołania komisji zostało zawieszone. Czekałyby ją wtedy kolejne przesłuchania i prawdopodobnie sąd.

Pacjenci bronią naturalnych metod

Metodami, które stosuje Wielkopolska Izba Lekarska, zbulwersowani są pacjenci, którzy od lat korzystają z porad Elżbiety Dąbrowskiej.

- Nie rozumiem, czemu ma służyć ta nagonka? - mówi jedna z pacjentek. - Przecież nas nikt nie zmusza do korzystania z jej pomocy. Ona sama zresztą nie jest natarczywa w stosowaniu swoich metod. Wiem, że sama jest weganką i uważa, że żywność pochodzenia zwierzęcego nie służy człowiekowi, ale nie wymusza na nikim stosowania diety wegańskiej.

Lekarki broni także Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach „Stop NOP”.

- Jestem przerażona tym, co się dzieje - mówi Justyna Socha ze Stowarzyszenia „Stop NOP”. - Nie czuję, jakbym żyła w wolnym kraju, ale w jakimś państwie totalitarnym, w którym nie można mieć własnego zdania, innego niż oficjalnie przyjęte.

Justyna Socha wskazuje inne kraje, które nie są tak restrykcyjne w prowadzeniu polityki szczepionkowej. - W większości krajów rodzice mają więcej do powiedzenia, jeśli chodzi o zdrowie własnych dzieci - mówi Socha. - W Szwajcarii przeprowadzono referendum, w którym mieszkańcy mogli wypowiedzieć się, czy chcą refundowania naturalnych metod leczenia. Od 2009 roku mają zapis w konstytucji, który daje obywatelom prawo wyboru sposobu leczenia. W wielu krajach refundowana jest homeopatia, medycyna chińska. W Polsce wspierane i refundowane są tylko te metody, które generują zyski koncernów farmaceutycznych. Każdy, kto wypowie się przeciw nim, ma kłopoty.

Lekarka będzie walczyć o prawdę
Elżbieta Dąbrowska jest starszą osobą. Całe życie poświęciła leczeniu pacjentów. Pracowała w szpitalach, przyjmowała pacjentów w gabinetach. Ma doświadczenie. Gdy sama ciężko zachorowała, naukowe metody medyczne zawiodły. Wtedy zainteresowała się medycyną alternatywną.

- To nie jest tak, że ja uwierzyłam w jakąś ideologię, omamiła mnie jakaś sekta - tłumaczy Elżbieta Dąbrowska. - Wiele lat pracowałam w szpitalu, także na oddziale zakaźnym. To, o czym mówię, opieram na własnym doświadczeniu oraz na aktualnej wiedzy medycznej, której niektórzy nie chcą uznać, bo jest dla nich niewygodna.

Lekarka zgromadziła pokaźną bibliotekę, w której znajdują się także uznane medyczne periodyki. To w nich często szuka odpowiedzi na nurtujące ją pytania.

- Przyznaję, że przeszłam przemianę - mówi Elżbieta Dąbrowska. - Z ortodoksyjnej farmakologicznej lekarki przeszłam długą drogę do naturalnych metod leczenia. Ale czy to powód, aby mnie karać?

Elżbieta Dąbrowska jest przekonana o swojej racji. I wierzy, że inni lekarze po cichu też jej ją przyznają. Nie każdy ma jednak tyle odwagi, aby mówić o tym otwarcie.

- Wiem o tym, że prawda bardzo trudno się broni, ale w końcu wygrywa - podsumowuje Elżbieta Dąbrowska.

Za co może odpowiadać lekarz?
Za co może odpowiadać lekarz? Zakres odpowiedzialności zawodowej lekarza określony jest dość ogólnie, a czyny zabronione nie są dokładnie opisane w przepisach. Ustawa o izbach lekarskich mówi, że odpowiedzialność ponosi się za „postępowanie sprzeczne z zasadami etyki i deontologii zawodowej oraz za naruszenie przepisów o wykonywaniu zawodu lekarza”. Zasady etyki i deontologii są opisane w Kodeksie Etyki Lekarskiej, którego zapisy nie określają, co jest zabronione, ale wskazują, jak należy postępować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski