Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest trzeci już przetarg na przebudowę ul. Hodowlanej w Poznaniu. Mieszkańcy mają dość. Miasto liczy na cud?

Justyna Piasecka
Justyna Piasecka
Wideo
od 16 lat
Od wielu lat mieszkańcy ul. Hodowlanej walczą o budowę drogi. Przy większych opadach deszczu jest ona zalewana tak, że woda wdziera się do domów. Poznańskie Inwestycje Miejskie ogłosiły trzeci już przetarg na tę inwestycję. Miasto liczy na cud?

Ulica Hodowlana znajduje się na poznańskim Morasku. Droga jest nieutwardzona, nierówna, z licznymi dziurami. Kilka lat temu zaczęły powstawać tam zabudowania deweloperskie.

Wraz z pojawieniem się kolejnych domów, pojawiły się problemy, z którymi mieszkańcy mierzą się do dziś. Urzędnicy nie zadbali bowiem o kanalizację deszczową, w efekcie większe opady deszczu sprawiają, że woda stoi, bo nie ma ujścia i - co najgorsze - zalewa posesje, domy i ogrody.

Mieszkające tam osoby do tej pory pamiętają skutki potężnej ulewy z sierpnia 2020 roku. Wówczas woda wdzierała się do piwnic, na nic zdały się zapory z piachem.

Mieszkańcy ul. Hodowlanej od lat nie mogą doczekać się przebudowy. Stworzenie sieci kanalizacji nakazało nawet Samorządowe Kolegium Odwoławcze, które wskazało, by system odwadniający ulicę został wykonany do sierpnia 2020 r. Mijają kolejne dwa lata i nie zapowiada się, by inwestycja doszła do skutku pomimo trzeciego już przetargu, który został właśnie ogłoszony.

Ale po kolei...

Na budowę ul. Hodowlanej miasto przeznaczyło 8 808 519,31 zł. Z końcem ubiegłego roku ogłoszono przetarg - wpłynęła jedna oferta opiewająca na 9 645 244,95 zł. Miasto nie uwzględniło jednak wkładu dewelopera, który zobowiązał się dołożyć do budowy 856 080 zł. Przetarg został unieważniony.

W lutym ogłoszono drugi przetarg - najtańsza oferta wyniosła 10 359 690 zł. Radni z Osiedla Morasko-Radojewo nie kryli zaskoczenia.

– W czasie wysokiej inflacji, z perspektywą jej utrzymania na wysokim poziomie, rosnących kosztów pracy, wzrostów cen materiałów i środków produkcji, zamawiający, kimkolwiek on był, uznaje, że zawalczy o niższą ofertę i ogłasza nowy przetarg. Liczy na cud?

– zastanawiali się radni.

W marcu Rada Osiedla Morasko-Radojewo otrzymała pismo od dyrektora ZDM Krzysztofa Olejniczaka, który napisał, że „z uwagi na obecną sytuację geopolityczną, mającą wpływ na gospodarkę i fundusze samorządowe, Miasto Poznań podjęło decyzję o realizacji w pierwszej kolejności zadań już rozpoczętych. Przystąpienie do realizacji nowych zadań zostało wstrzymane”. W „nowych zadaniach” znalazła się także ul. Hodowlana.

– Jeśli chodzi o kwestię przebudowy ulicy Hodowlanej, to suma kosztów na tym zadaniu jest wyższa niż obecnie zabezpieczone środki finansowe

– mówiła nam wówczas Agata Kaniewska z ZDM Poznań.

Teraz niespodziewanie Poznańskie Inwestycje Miejskie ogłosiły trzeci już przetarg na to zadanie. Co ciekawe, kwota jaką miasto chce przeznaczyć miasto na tę inwestycję jest... taka sama jak poprzednio, czyli 8 808 519,31 zł brutto.

Przypomnimy, że w drugim przetargu złożono ofertę o 2 mln większą niż przewidywał budżet. Łatwo się domyślić, że i trzeci przetarg zapewne zostanie unieważniony. Czy miasto, w dobie galopującej inflacji i rosnących cen materiałów budowlanych, liczy na cud?

Na rynku nieruchomości w Poznaniu można trafić na prawdziwe perełki. Jedną z nich jest niewątpliwie okazała, reprezentacyjna willa w znakomitej lokalizacji na Sołaczu. To idealny obiekt do wykorzystania w funkcji mieszkalnej lub biurowej. Jak wygląda? Ile kosztuje? Sprawdź w galerii ---->

Reprezentacyjna willa na sprzedaż w Poznaniu! Sprawdź, czy j...

Mieszkańcy rozkładają ręce.

– Mamy realia takie, jakie mamy. Wiemy, że jest drożej, taniej nie będzie. Miasto powinno dołożyć do tej inwestycji. Rozumiem, że przebudowa ul. Hodowlanej nie jest tak medialna jak św. Marcin, czy Stary Rynek, ale na ul. Hodowlanej też są ludzi, którzy mieszkają tam wiele lat, i którzy płacą podatki w Poznaniu. Też jesteśmy mieszkańcami tego miasta i nie rozumiem, dlaczego przez takie decyzje mamy tracić dobytek życia. Co więcej - cały czas inwestujemy swoje pieniądze, żeby ochronić się przed tą wodą

– mówi pani Justyna, jedna z mieszkanek ul. Hodowlanej.

I dodaje: – Po tylu latach zwodzenia straciłam już nadzieję, że przetarg zostanie pomyślnie rozstrzygnięty. Jeśli tak się stanie, będę się bardzo cieszyć.

Każde miasto ma swoje charakterystyczne "zapachy", które bez problemu wymieni każdy jego mieszkaniec, nawet obudzony w środku nocy. Nie inaczej jest z Poznaniem. Na Facebooku "Głosu Wielkopolskiego" zapytaliśmy naszych Czytelników, z jakimi zapachami kojarzy im się stolica Wielkopolski. Niektóre odpowiedzi mogą zaskoczyć! Zobacz, czym śmierdzi a czym pachnie Poznań. Nie wszystko jest dobrą wizytówką miasta... --->

"Zapachy" Poznania: Co śmierdzi, a co pachnie w Poznaniu? Ni...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski