Działał Pan w ruchu społecznym, potem był niezależnym komentatorem. Dlaczego teraz wchodzi Pan do partii - Platformy Obywatelskiej?
Jacek Jaśkowiak: Dorastałem w okresie, gdy istniała tylko jedna partia PZPR, więc długo miałem awersję do partii. Z czasem to się zmieniło. Myślałem nawet o wstąpieniu do Unii Wolności, ale postanowiłem poświęcić się biznesowi i sportowi.
Nadal Pan to robi, a jednak teraz do partii wstępuje.
Jacek Jaśkowiak: Sporo myślałem o zmianach zachodzących w Polsce. Doszedłem do wniosku, że nie ma demokracji bez parlamentu, a parlamentu bez partii politycznych. Chcę w demokracji uczestniczyć. Czas zmienić przeświadczenie, że Polska dzieli się na władzę i na społeczeństwo. Przez przystąpienie do PO chcę też, wbrew powszechnemu narzekaniu Polaków, pokazać, że uważam, iż Polska zmieniła się i wciąż zmienia na lepsze.
Oddolne ruchy społeczne nie mogą tego robić? Nie mają siły przebicia?
Jacek Jaśkowiak: Mogą, ale potrzebują jasnego zdefiniowania swojej działalności. Nie można tak jak Lech Mergler z jednej strony, udzielać się w sprawach politycznych, a z drugiej głosić, że jest się w ruchu społecznym, lepszym od partii. Społecznicy mogą ewoluować w stronę ruchu politycznego, to nic złego. Odszedłem z My-Poznaniacy dlatego, że miałem odmienne od Merglera poglądy na budowanie ruchu, mechanizm decyzyjny. Wolałem odejść, by uniknąć podziałów.
Które i tak nastąpiły.
Jacek Jaśkowiak: Konflikt musiał nastąpić, skoro nie było jasnych zasad. Prezes Andrzej Białas nie potrafił zapanować nad strukturami, brakowało tam po prostu demokracji. Dwa lata temu miałem nadzieję, że My-Poznaniacy będą platformą dyskusji i współpracy osób o różnych poglądach. Ale część działaczy postanowiła obrać jeden kurs w postaci ciągłej krytyki prezydenta Grobelnego.
W partii też nie ma ludzi o skrajnie różnych poglądach.
Jacek Jaśkowiak: Tak, ale ja w poglądy PO się wpisuję. Jestem liberałem. Tu mogę się odnaleźć i działać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?